W sobotę (24 września), w ramach pierwszej kolejki spotkań, Tytani Wejherowo zmierzą się z drużyną AZS UMK Toruń. Mecz rozpocznie się o godzinie 18:00 w hali Zespołu Szkół nr 1 w Wejherowie przy ul. Śmiechowskiej 36.
Dokładnie 5 miesięcy i 7 dni czekali zawodnicy i wszyscy kibice wejherowskich Tytanów na powrót szczypiornistów na parkiety II ligi. Ostatnie spotkanie Tytani rozegrali 17 Kwietnia z Akademikami z Bydgoszczy i wygrali pewnie 38-28, dzięki czemu w pięknym stylu pożegnali się z wejherowskimi sympatykami klubu.
Jak mówi grający prezes klubu Remigiusz Sałata, sezon będzie niezmiernie ciężki.
Z racji na politykę oraz budżet klubu nie zakontraktowaliśmy żadnego nowego zawodnika z poza Wejherowa i opieramy się tylko o stary skład oraz naszych juniorów - mówi prezes.
W naszych juniorach drzemie olbrzymi potencjał trzeba tylko odpowiedniej pracy oraz chęci zostania z ich strony - tym najlepszym - dodaje wiceprezes Robert Wicon.
Trener Tytanów Paweł Paździocha w tym roku nie będzie miał łatwej pracy. Nie dość, że najlepszy zawodnik drużyny - Tomek Bartoś - jest świeżo po operacji kolana, to drugi strzelec drużyny Mateusz Kożanowski także jest po operacji ręki i jego powrót na parkiety w tym sezonie stoi pod dużym znakiem zapytania.