Kryminalni z Pucka zlikwidowali domową hodowlę konopi indyjskich. Podczas przeszukania pomieszczeń funkcjonariusze znaleźli dwa krzaki tej rośliny. Zabezpieczony towar przekazano biegłemu do dalszych badań. Za nielegalną uprawę grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Gdy pod wskazany adres podjechał volkswagen golf, kryminalni natychmiast podjęli działania wobec wysiadającego z auta mężczyzny. Po wylegitymowaniu okazało się, że jest to 28-letni właściciel posesji.
W trakcie przeszukania pomieszczeń funkcjonariusze znaleźli i zabezpieczyli dwie doniczki z krzakami marihuany. Rośliny znajdowały się w pokoju, na podłodze w pobliżu okna.
Policjanci zatrzymali 28-latka i przewieźli do policyjnego aresztu, a krzewy marihuany przekazano biegłemu do dalszych badań. Teraz kryminalni będą ustalać, czy uprawa nielegalnej rośliny była związana z handlem narkotykami.
Właściciel plantacji został przesłuchany i odpowie za naruszenie przepisów ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.