Malował przez chwilę, a może 'posiedzieć' nawet 2 lata

Poprzedniej nocy na elewacji gmachu Opery Bałtyckiej 40-letni mężczyzna wykonał napisy nawołujące do nienawiści na tle narodowościowym wobec obywateli Ukrainy. Sprawca został złapany niemal natychmiast, dzięki czujności operatora miejskiego monitoringu oraz bardzo szybkiej reakcji policjantów z Wrzeszcza. Mężczyźnie grozi do dwóch lat więzienia.

W czwartek (24 marca) około godziny 1:00 operator miejskiego monitoringu zauważył w rejonie Opery Bałtyckiej mężczyznę, który podszedł do ściany budynku i zaczął rysować na elewacji. Pracownik straży miejskiej natychmiast zaalarmował oficera dyżurnego policji. Na miejsce ruszył patrol, który w ciągu kilku minut zatrzymał 40-latka. Podczas przeszukania funkcjonariusze znaleźli przy mężczyźnie marker, którym wykonane zostały napisy.

• Policjanci ustalili, że 40-latek wykonał na elewacji budynku napisy nawołujące do nienawiści na tle różnic narodowościowych. Za popełnione przestępstwo sprawca usłyszał zarzut, do którego się przyznał. W przeszłości był notowany za kradzież – poinformowała rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku mł. asp. Lucyna Rekowska.

Za publiczne nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych grozi do dwóch lat pozbawienia wolności.