Policjanci z Gdyni odnaleźli dwie siostry w wieku 13 i 15 lat, które zaginęły w środę. Dziewczynki mieszkające w Koleczkowie rano wyszły z domu, nie dotarły do szkoły i wieczorem nie pojawiły się w domu. Rodzina o zaginięciu zaalarmowała policjantów z komisariatu w Redłowie. Natychmiast ruszyła akcja poszukiwawcza, rysopis zaginionych trafił do policyjnych patroli oraz współpracujących służb i instytucji. W terenie mundurowi poszukiwali zaginionych dziewczynek, operacyjnie ustalali także, gdzie mogą się znajdować. Trop prowadził w okolice ulicy Nowowiczlińskiej. Okazał się trafny, zaginione odnalazł patrol drogowy dwie godziny po ogłoszonym alarmie. Dzieci trafiły pod opiekę matki.
Rysopis sióstr trafił do patroli policyjnych, informacja o zaginięciu została przekazana do straży miejskiej, SOK, kierowców autobusów i korporacji TAXI. Zaginionych w terenie poszukiwali mundurowi, operacyjni w tym czasie ustalali, gdzie małoletnie mogą obecnie przebywać.
Zgromadzone informacje wskazywały, że 13 i 15 - latka mogą się znajdować w okolicy ulicy Nowowiczlińskiej. Teren został nasycony patrolami. Policjanci z gdyńskiej drogówki zaangażowani w działania zauważyli dwie dziewczynki podobne do opisanych zaginionych. Podczas legitymowania funkcjonariusze ustalili, że faktycznie są nimi siostry z Koleczkowa.
Dziewczynki trafiły pod opiekę matki już dwie godziny od zgłoszenia o zaginięciu.