04.10.2015 14:30 0 redakcja/KWP Gdańsk
We troje skakali po zaparkowanym na ulicy samochodzie, a gdy na miejscu pojawiła się policja, okazało się, że sprawcy zniszczyli "nie to auto". Byli pijani i tłumaczyli, że chcieli zrobić dowcip koledze, którego samochód stał kilka metrów dalej.
W rozmowie z funkcjonariuszami zatrzymani tłumaczyli, że chcieli położyć się na czerwonym samochodzie swojego znajomego. Jak się później okazało, ten samochód stał zaparkowany w pobliżu opla astry, po którym skakali.
Śledczy przedstawili sprawcom zarzuty wspólnego uszkodzenia samochodu, którego właścicielka wyceniła szkody na blisko 10 tysięcy złotych.
Za uszkodzenie mienia grozi do 5 lat pozbawienia wolności.