Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych doszedł do porozumienia z Ministerstwem Zdrowia. Po trwających kilkanaście godzin negocjacjach, podpisano dziś porozumienie, według którego wynagrodzenia pielęgniarek i położnych będą wzrastać o 400 złotych rocznie przez kolejne cztery lata.
- W środę (23 września), po trwających kilkanaście godzin negocjacjach w Ministerstwie Zdrowia między stroną rządową a środowiskiem zawodowym pielęgniarek i położnych, zostało podpisane porozumienie dotyczące wzrostu wynagrodzeń pielęgniarek i położnych. Porozumienie przewiduje wzrost wynagrodzeń pielęgniarek i położnych o 400 złotych przez kolejne cztery lata, a dodatkowo gwarantuje utrzymanie wzrostu wynagrodzeń w latach następnych – czytamy na stronie Ogólnopolskiego Związku Pielęgniarek i Położnych.
Przypomnijmy, że protest rozpoczął się 10 września w Warszawie, pojechały na niego również pielęgniarki z Pomorza.
- Jedziemy do Warszawy, żeby tam po raz ostatni zwrócić się z apelem i petycją do władz, że jednak sprawa pielęgniarska jest bardzo ważna. Chodzi nam głównie o podwyżkę wynagrodzeń, bo w tej chwili nie da się już pracować za te pieniądze - mówiła wówczas Krystyna Dębkowska, Przewodnicząca Zarządu Regionu Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych
Od początku pielęgniarki zapowiadały, że jeżeli nie dojdzie do porozumienia, to ogłoszą strajk generalny i odejdą od łóżek pacjentów.
