Ponad sto osób zarejestrowało się w bazie potencjalnych dawców szpiku podczas niedzielnej akcji, w której chodziło przede wszystkim o pomoc dla Artura.

Artur ma 26 lat i mieszka w Wejherowie. Jego pasją jest sport, a całym życiem jego dziewczyna - Weronika. Początek mijających wakacji był dla niego impulsem do planowania tras rowerowych wycieczek oraz podniesienia częstotliwości treningów biegowych. Niestety, już po pierwszych kilometrach zaczął doskwierać mu ból kolana. Chcąc poznać przyczynę kontuzji, poddał się podstawowym badaniom, które natychmiast wskazały jasną diagnozę - nowotwór krwi. Już na drugi dzień lekarze zdiagnozowali u Artura ostrą białaczkę limfoblastyczną.

Artur został zmuszony do walki o życie w szpitalnej izolatce. Jest zdeterminowany, by powrócić do pełni sił oraz do swojej Weroniki, jednak nie osiągnie tego sam. Teraz, jak nigdy wcześniej, potrzebuje pomocy drugiego człowieka - przeszczepienia szpiku lub komórek macierzystych od dawcy niespokrewnionego. Dlatego w Wejherowskim Centrum Kultury zorganizowano akcję, podczas której można było zapisać się do bazy potencjalnych dawców szpiku. Zgłosiły się 102 osoby.
Co roku fundacja DKMS Polska przygotowuje rocznie około 1600 takich akcji, bardzo często angażują się w nie szkoły, uczelnie, czy rodziny pacjentów.
Akcji towarzyszyła loteria z nagrodami i ratownicy, którzy pokazywali jak udzielić pierwszej pomocy.