09.03.2015 13:23 0
Jesteś aktywny i ciągle stawiasz sobie nowe wyzwania? Lubisz przekraczać siebie? Już dziś możesz zgłosić się do Ekstremalnej Drogi Krzyżowej i odkryć nową formę duchowości!
Ekstremalna Droga Krzyżowa to pokonanie wybranej trasy w nocy, medytowanie i zmaganie się z własnymi słabościami. W trakcie długiej, bo nawet 52-kilometrowej wyprawy (obie trasy Trójmiejskie są tej długości) uczestnicy mają czas na refleksję i spotkanie z Bogiem. EDK to także wewnętrzna podróż, która pozwala spojrzeć w głąb siebie i uczy pokory. Jest to inna forma niż pielgrzymka - nie będzie śpiewów, nie jest to też event towarzyski - pomimo, że idziemy w grupach (maksymalnie 9 osobowych), to jednak tak naprawdę każdy idzie sam w ciszy i skupieniu. Forma, która łączy fizyczność i duchowość.
Ideą jest porzucenie komfortu, domowego ciepełka na rzecz ekstremalnego przeżywania misterium męki pańskiej, zmierzenia się z własnymi słabościami, podjęcia wyzwań. Dla jednych wyzwaniem jest sam długi marsz - zmierzenie się z własną fizycznością, kondycją. Dla innych wyzwaniem będzie to, że jest ciemno - nocą las i wszystko dookoła wygląda straszniej. Dla wielu wyzwaniem będzie zachowanie reguły milczenia - zwłaszcza gdy ktoś jest gadatliwy - perspektywa spędzenia całej nocy bez towarzyskich pogawędek może być trudna, zwłaszcza, gdy w około przewija się sporo osób, czy też wytrzymanie takiego czasu bez papierosa.
Trasa z Pruszcza Gdańskiego do Rewy wzdłuż plaż Gdańska Sopotu i Gdyni (52km) z jednej strony wydaje się taką najbezpieczniejszą opcją - z racji bliskości metropolii - bo zawsze jest szansa odbić 100m / 500m i udać się np. na postój taksówek. Z drugiej strony najłatwiej tutaj ulec pokusie rezygnacji:) co paradoksalnie dodaje trudu. Jest ona jednak jednocześnie tak wytyczona, aby wpływ metropolii możliwie najmniej utrudniał skupienie na przeżywaniu EDK. Z drugiej strony trasa jest ciekawa ze względu na zróżnicowanie - jest część typowo miejska, przemysłowa, bulwarowa, jest przejście plażą, część leśna, błotnista, jest nawet część górzysta (o co nie łatwo w regionie) myślę tutaj o rejonie Klifu w Orłowie, gdzie nocą trzeba będzie zachować szczególną ostrożność.
Osoby zainteresowane całkowitym odcięciem się od kwestii miejskich wybiorą trasę z Matemblewa do Kalwarii Wejherowkiej (52km). Idąc nocą ścieżkami Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego będzie z pewnością najłatwiej osiągnąć głębokie wyciszenie. Na pomorzu dostępne są również dwie trasy typowo nadmorskie: Jastrzębia Góra - Hel (49km) oraz wzdłuż Mierzeji Wiślanej na trasie Mikoszewo - Piaski (47km)