Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych jest polskim świętem państwowym od 2011 roku. Co roku 1 marca gloryfikowana jest pamięć o żołnierzach wyklętych – przedstawicielach antykomunistycznego i niepodległościowego podziemia, którzy działali od 1945 do 1957 roku. W minioną niedzielę w całej Polsce, w tym i Wejherowie, odbyły się uroczystości upamiętniające poległych bohaterów.
O godzinie 10:00 w kościele pw. Chrystusa Króla w Wejherowie odbyła się msza święta poświęcona bohaterom. Podczas mszy duchowni wyjaśnili, dlaczego żołnierze wyklęci zostali odrzuceni przez komunistyczne władze.

- Mieli inną wizję Polski, która odradzała się po drugiej wojnie światowej. Wielu patriotów nie mogło pogodzić się z sowietyzacją państwa, dlatego pragnęli prawdziwej niepodległości. Żołnierze, którzy tutaj pozostali, podjęli walkę i trud. Od 1945 do 1957 roku, trwały potyczki bohaterów niezłomnych, wyklętych. Wyklętych przez własną ojczyznę. Dopiero po tylu latach możemy mówić o ich bohaterstwie i przywrócić im godność – mówił podczas kazania ks. prałat Daniel Nowak.
Po mszy uczestnicy uroczystości udali się pod pomnik poświęcony ofiarom walk i męczeństwa zniewolonej ojczyzny, gdzie również wspomniano o tych ważnych wydarzeniach historycznych.

- Żołnierze wyklęci byli tak naprawdę żołnierzami Armii Krajowej, którzy nie zgodzili się na kolejnego okupanta, czyli tzw. czerwonego diabła. Chcieli wolnej Polski. Byli zapomniani, dlatego, że komunistyczna władza uznała ich za niewygodnych. Warto o nich pamiętać, ponieważ byli symbolem prawdziwej polskiej wolności, o którą cały czas walczymy – powiedział Filip Reszke, członek stowarzyszenia Tajna Organizacja Wojskowa "Gryf Pomorski"
W organizacji uroczystości wzięli udział także przedstawiciele władz oraz młodzież ze szkół ponadgimnazjalnych. Dla nastolatków była to okazja do tego, by poznać historię, o której przez wiele lat nie wspominano.
- Jest to uroczystość poświęcona prawdziwym bohaterom, którzy zginęli za ojczyznę. Przez wiele lat było to niestety niemożliwe, teraz możemy to zrobić – mówiła Gabriela Lisius, starosta wejherowski.
Wieczorem w Powiatowym Zespole Placówek Oświatowo-Wychowawczych w Wejherowie odbył się spektakl pt. „Wierni wiernym do końca”. Przedstawienie również było poświęcone żołnierzom wyklętym.
- Bazujemy na tekstach poetyckich związanych z walką podziemia polskiego, mianowicie na wierszach Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, Stanisława Bagińskiego, Zbigniewa Herberta, Barbary Postawy, jest także tekst mojego autorstwa. Korzystamy z piosenek powstałych po wojnie, takich jak Biały Krzyż czy Leśna Kołysanka. Są to nowe aranżacje – opowiadała Bogumiła Kleina, reżyserka spektaklu. - Grupa powstała z myślą o tym, żeby przywracać ludzi i zdarzenia narodowej świadomości, wdrażać wartości narodowe oraz chrześcijańskie. Edukacja służy nie tylko słuchaczom, ale także młodzieży wykonującej. Jest to pewnego rodzaju misja – dodała poetka.

Okazuje się, że młodzieży wcale nie trzeba namawiać do udziału w spektaklu. Wręcz przeciwnie, nastolatkowie traktują przedsięwzięcie bardzo poważnie i sami garną się do pracy.
- Czuję się bardzo poruszony. Jest to coś ważnego dla tak młodego Polaka, jak ja. Móc być tutaj, śpiewać o patriotyzmie, o polskości i żołnierzach wyklętych. Naprawdę serce rośnie. Moim zdaniem patriotyzm, czyli miłość do ojczyzny, można wyrazić w dowolny sposób, na przykład śpiewając i czytając wiersze. Zależy to tylko od naszej wyobraźni – powiedział Kacper Skelnik, jeden z występujących.
Po udanej inscenizacji zapalono znicze pod tablicą pamiątkową oraz złożono kwiaty na grobie Augustyna Westphala, komendanta naczelnego Tajnej Organizacji Wojskowej "Gryf Pomorski" w latach 1944-45, jednego z żołnierzy wyklętych.
Spektakl pt. „Wierni wiernym do końca” będzie można podziwiać jeszcze 6 marca o godz. 18:00 w Miejskim Domu Kultury w Rumi oraz 29 marca o godz. 16:00 w Parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Wspomożenia Wiernych w Rumi.