24.02.2015 14:02 0

Psi problem w Gdyni? Od stycznia przeprowadzono 71 interwencji

fot Anna Kwiatkowska/archiwum

Gdyńska straż miejska walczy z bezmyślnością właścicieli psów. Tylko od 1 stycznia mundurowi interweniowali w sprawie czworonogów ponad 70 razy.

Gdyńscy strażnicy codziennie otrzymują zgłoszenia o agresywnych psach, czworonogach pozostawionych bez opieki, czy zaniedbanych zwierzętach. Jedno z takich zdarzeń miało ostatnio miejsce w Witominie.

  • 19 lutego około godziny 14:00 strażnicy z patrolu ekologicznego zauważyli leżącego na środku jezdni w Witominie psa. Był to zadbany labrador, który spokojnie obserwował manewry kierowców, próbujących go ominąć. Funkcjonariusze zatrzymali ruch samochodów i zapakowali zwierzę do radiowozu z zamiarem odwiezienia go do schroniska. Po dokładnym obejrzeniu psa okazało się, że ten ma „adresówkę" przypiętą do obroży. Po jej otwarciu odczytali dane właścicielki i odwieźli czworonoga pod wskazany adres, dzięki temu zwierzę trafiło od razu do domu. Właścicielka tłumaczyła, że nie wiedziała o ucieczce psa, a ten z posesji, jak się potem okazało, wybiegł przez dziurę w płocie - informuje straż miejska.

W ubiegłym tygodniu strażnicy interweniowali również na Obłużu wobec agresywnego i pozbawionego nadzoru owczarka niemieckiego. W tym samym czasie strażnicy zostali wezwani na Płytę Redłowską, gdzie na przechodniów miał skakać kolejny agresywny pies. Jak podkreślają, takich sytuacji jest zbyt wiele.

  • Podobnie wyglądała sprawa w Orłowie, gdzie, jak ustalili funkcjonariusze, pies bez smyczy i kagańca napadał na spacerowiczów oraz na Małym Kacku, gdzie właściciel beztrosko wypuszczał swojego mastifa z posesji, a ten atakował nie tylko inne psy, ale również ludzi - dodaje straż miejska.

Tylko od 1 stycznia do 19 lutego 2015 strażnicy przeprowadzili 71 interwencji dotyczących czworonogów, dlatego apelują o więcej rozwagi.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...