W miniony wtorek Rada Ministrów przyjęła projekt zmian w Prawie o ruchu drogowym. Zdaniem MSW modyfikacje dadzą kierowcom możliwość korzystania z kolejnych usług elektronicznych, takich jak zdalne sprawdzanie informacji o punktach karnych, badaniach technicznych pojazdów oraz istotnych szkodach. Jednak zmiany spowodują także większą kontrolę ze strony ubezpieczycieli oraz pracodawców, a także dodatkowe koszty dla kierowców.
Trwają prace programistyczne nad projektem CEPiK 2.0. Jakie nowości czekają kierowców? Wprowadzone mają zostać opcje „Sprawdź moje uprawnienia” oraz „Sprawdź informację o punktach karnych”, co ułatwi kierowcom dostęp do własnych danych bez wychodzenia z domu. W przyszłości planowane jest także wprowadzenie usługi opłacenia mandatu online.
Kolejną przydatną opcją będzie „Udostępnij dane pracodawcy”. Wariant ten ma umożliwić weryfikację uprawnień kierowcy i pozwolić na uniknięcie sytuacji, takich jak udostępnienie samochodu firmowego osobie nieupoważnionej.
Dostępna będzie również usługa „Sprawdź szkołę jazdy”, która stworzona jest z myślą o przyszłych kierowcach. Opcja ma umożliwić ocenę jakości kształcenia poszczególnych szkół, zwiększając tym samym konkurencyjność w tym sektorze.
Ostatnią nowinką ma być usługa „Mój pojazd”, która pozwoli właścicielom na dostęp do danych online o swoim pojeździe. Planowane jest również stworzenie systemu powiadamiania kierowców oraz właścicieli samochodów o nadchodzących terminach związanych z pojazdami lub prawami jazdy.
Modyfikacje oceniane są jednak różnie.
Zdaniem przeciwników, po wprowadzeniu zmian, towarzystwa ubezpieczeniowe będą miały pełny wgląd w usterkową historię pojazdów i najprawdopodobniej na tej podstawie będą wyliczać składki obowiązkowych ubezpieczeń. Tym bardziej, że rejestr będzie zawierał wszystkie badania techniczne pojazdów. Natomiast MSW uważa, że nowe przepisy spowodują poszerzenie i uszczegółowienie bezpłatnie dostępnych danych gromadzonych w bazie CEPiK.
Oponenci jako słabe strony nadchodzących modyfikacji wskazują także związane z nimi koszty i wciąż nieuaktualniane dane. Najbardziej krytykowana jest zmiana dotycząca regulacji pobierania opłat za wykonanie badań technicznych pojazdów.
Aktualnie kierowcy płacą za przegląd w chwili pozytywnego zakończenia badania. Natomiast w przypadku wykrycia usterek technicznych, pojazd jest cofnięty, a diagnosta wskazuje właścicielowi, co zrobić, by pojazd przeszedł kontrolę. Do tej pory, kierowca zazwyczaj za to nie płacił. Obecnie zdarza się również, że kierowca otrzymuje krótkoterminowy dokument, w którym określony jest czas usunięcia usterek, jednak w takim wypadku opłata wciąż jest jednorazowa.
Po zmianach zapowiedzianych przez ustawodawcę, właściciel będzie płacił także za wskazanie usterek i odesłanie do poprawek. Jednak nie ustalono jeszcze wysokości tej kwoty. Nowy system opłat będzie obciążał kosztami właściwie od wjazdu do stacji, a nie od przybitej pieczątki. Może to spowodować znaczny wzrost rentowności tego biznesu.
Przeciwnicy nadchodzących zmian obawiają się, że stacje diagnostyczne będą mnożyć problemy techniczne, tak aby przy kontroli jak najwięcej zarobić. Należy jednak pamiętać, że wszystkie opłaty za badania techniczne ustalane są odgórnie przez Ministerstwo Infrastruktury. Obecnie badanie samochodu osobowego kosztuje 98 zł (z instalacją gazową 161 zł), a autobusu 199 zł.
Projekt CEPIK 2.0 realizowany jest wspólnie przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych oraz Centralny Ośrodek Informatyki. Prace polegają na ulepszeniu systemu informatycznego Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Projekt zostanie w pełni zrealizowany najprawdopodobniej w 2016 roku. W czerwcu ubiegłego roku zostały uruchomione pierwsze dwie e-usługi, czyli „Historia pojazdu” i „Bezpieczny Autobus”.