Po trzech latach Grzegorz Niciński przestał pełnić obowiązki trenera Gryfa Wejherowo. - Trudne po tak wspaniałej przygodzie żegnać się ze Wzgórzem Wolności – mówi trener Niciński. – Od razu muszę podziękować prezesowi Rafałowi Szlasowi i dyrektorowi sportowemu Wiesławowi Renuszowi. Bez ich wsparcia sukcesy klubu nie byłby możliwe. Mam dla ich pracy ogromny szacunek.
Grzegorz Niciński objął Gryfa w maju 2011 roku po Wojciechu Waśku. W pierwszym sezonie utrzymał zespół w III Lidze oraz wywalczył Pomorski Puchar Polski pokonując w finale Gryfa 2009 Tczew. Zwycięstwo w tym dwumeczu pozwoliło trenerowi wraz z zespołem Gryfa pokazać się na arenie krajowej. Żółto-czarni pod wodzą trenera Nicińskiego w kolejnych rundach Pucharu Polski eliminowali Olimpię Grudziądz, Zawiszę Bydgoszcz, Koronę Kielce i Górnika Zabrze. Swoją wspaniałą przygodę zakończyli dopiero na 1/4 PP przegrywając w dwumeczu z Legią Warszawa.
W tym samym sezonie Gryf awansował do II Ligi co było ogromnym sukcesem szkoleniowca. W krótkim czasie Niciński zbudował zespół rozpoznawalny w całym kraju.
Ostatnim meczem szkoleniowca w Gryfie był pojedynek z Błękitnymi.