Wejherowianie zwyciężyli w Katowicach 2:1 i nadal są w grze o II ligę. Bramki dla żółto-czarnych zdobywali Maciej Osłowski i Krzysztof Rzepa.
Trener Grzegorz Niciński przed meczem zapowiadał, że Gryf się jeszcze nie poddał i do póki będą szanse na utrzymanie to jego podopieczni będą walczyć. Słowa te nie zostały rzucone na wiatr. W Katowicach żółto-czarni zagrali odpowiedzialnie i co najważniejsze potrafili wykorzystać błędy rywali w defensywie.
Trener Niciński do gry desygnował skład nie co zmieniony w porównaniu z poprzednimi meczami. Przede wszystkim szansę gry od pierwszej minuty dostał Krzysztof Rzepa, co ja się okaże były dobrym ruchem szkoleniowca. Po raz pierwszy obserwowaliśmy także parę stoperów złożoną z Adriana Kochanka i Michała Skwiercza.
Początek spotkania należał do gospodarzy, ale wejherowianie szybko opanowali sytuację i już w 14 minucie wyszli na prowadzenie. Maciej Osłowski wykorzystał błąd defensywy Rozwoju i wpisał się na listę strzelców.
Chwilę później Piotr Kołc powinien podwyższyć na 2:0, ale tym razem pomocnikowi Gryfa zabrakło centymetrów.
Co nie udało się kapitanowi Gryfa udało się Krzysztofowi Rzepie. W 41 minucie pomocnik wykorzystał zawahanie obrońcy Rozwoju i mógł cieszyć się ze swojej drugiej bramki w barwach Gryfa.
W przerwie zirytowany postawą swojego zespołu trener Rozwoju dokonał trzech zmian, Na nie wiele to się jednak zdało, gdyż kontaktowego gola gospodarze zdobyli dopiero na 10 minut przed końcem meczu. Na wyrównanie zabrakło czasu a to oznacza, że żółto-czarni nadal są w grze o II Ligę!
Warto jeszcze zaznaczyć, że bardzo dobre zawody rozegrali Michał Skwiercz i Maciej Osłowski. Pierwszy nie popełnił praktycznie żadnego błędu w defensywie kilka razy ratując swój zespół w trudnych sytuacjach. Osłowski natomiast opanował środek pola i był motorem napędowym wejherowian.
Rozwój Katowice – Gryf Wejherowo 1:2 (0:2)
0:1 – Osłowski, 15 min
0:2 - Rzepa, 41 min
1:2 – Wawrzyńczok, 79 min (asysta Gielza)
Rozwój Katowice: Budka – Mielnik, P. Gałecki, Domański, Kapias (46. Winiarczyk) – Mandrysz, M. Gałecki (83. Szymiński) – Król (46. Gielza), Tkocz (46. Wawrzyńczok), Szkatuła – Żak. Trener Dietmar BREHMER.
Gryf Wejherowo: Ferra – Skwiercz, Kochanek, Osłowski, Rzepa (80. Pietroń) – Stefanowicz, Dąbrowski, Szymański (86. Felisiak), Kołc, Kusiak – Siemaszko (85. Twardowski). Trener Grzegorz NICIŃSKI.