28.04.2014 10:43 0

Najpierw pomógł, potem okradł

W czwartek śledczy postawili zarzut kradzieży pieniędzy 48-latkowi z Sopotu. Mężczyzna okradł starszą panią, której wcześniej pomagał przy pracach przydomowych. Za kradzież w więzieniu można spędzić nawet 5 lat.

W miniony wtorek do policjantów zgłosiła się kobieta twierdząc, że została okradziona. Z relacji 80-latki wynikało, że poprosiła o pomoc przy wnoszeniu węgla mężczyznę, którego znała z widzenia. Wdzięczna za pomoc kobieta wpuściła mężczyznę do mieszkania. 48 – latek wykorzystując nieuwagę seniorki, ukradł jej z szuflady portmonetkę, w której było kilkaset złotych.

Policjanci od razu po otrzymaniu zgłoszenia zaczęli pracować nad ustaleniem i zatrzymaniem złodzieja. Po kilku godzinach kryminalni wiedzieli kto najprawdopodobniej jest sprawcą. Swoje ustalenia przekazali kolegom patrolującym miasto, na rezultaty nie trzeba było długo czekać.

Podejrzany o kradzież mężczyzna został zatrzymany przez policjantów. 48- latek był pijany miał 1, 7 promila alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnej celi. Kiedy wytrzeźwiał śledczy na podstawie zebranego materiału dowodowego przedstawili mu zarzut dotyczący kradzieży pieniędzy. Mężczyzna przyznał się do popełnienia przestępstwa i poddał się dobrowolnie karze. Jak ustalili policjanci ukradzione pieniądze 48- latek przeznaczył na alkohol.

Za kradzież grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Policjanci po raz kolejny apelują o to, aby rozmawiać o zagrożeniach ze strony złodziei, oszustów, zwłaszcza z osobami starszymi i przypominać im, że muszą uważać i nie powinni wpuszczać obcych do domów. Jeżeli dojdzie już do sytuacji, że zaproszą do mieszkania nieznajomych, nie powinni pozostawiać ich samych.

Należy również pamiętać, że czujność sąsiedzka jest niezwykle ważna i może niejednego z nas uchronić przed kradzieżą, dlatego w razie wątpliwości prosimy poinformować pilnie policję (tel. 997) o każdej podejrzanej osobie.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...