04.04.2014 09:20 0
W pierwszej rundzie Gryf Wejherowo wyraźnie pokonał Jarotę Jarocin aplikując przyjezdnym trzy gole i przy tym nie tracąc żadnego. Teraz wejherowianie chcą znów zainkasować trzy punkty. - To teraz najważniejszy dla nas mecz i do niego staramy się optymalnie przygotować - mówi trener Grzegorz Niciński.
Tak było jesienią:
Gryf Wejherowo – Jarota Hotel Jarocin 3:0 (2:0)
1:0 – Rafał Siemaszko (23.), 2:0 – Tomasz Bejuk (26.), 3:0 – Przemysław Kostuch (81.) Gryf Wejherowo: 12. Maciej Szlaga, 2. Michał Skwiercz, 5. Przemysław Kostuch, 6. Marcin Dettlaff (64′ 20. Łukasz Krzemiński), 8. Mateusz Dąbrowski, 9. Tomasz Bejuk, 15. Piotr Kołc, 16. Maciej Osłowski, 17. Marcin Warcholak (75′ 7. Grzegorz Gicewicz), 19. Paweł Brzuzy, 11. Rafał Siemaszko (80′ 10. Mateusz Łuczak)
Jarota Hotel Jarocin: 12. Karol Szymański, 6. Hubert Oczkowski, 3. Bartosz Kieliba, 17. Piotr Garbarek, 5. Miłosz Filipiak, 2. Hubert Nawrocki (63′ 20. Hubert Antkowiak), 4. Marcin Wojciechowski, 8. Karol Danielak, 16. Wojciech Kamiński (86′ 18. Tobiasz Konieczny), 19. Bartłomiej Olejniczak (46′ 11. Piotr Skokowski), 15. Damian Pawlak
Do majówki Gryf rozegra sześć meczów ligowych. Oprócz Bytovii Bytów wszyscy pozostali rywale to zespoły, z którymi żółto-czarni walczą bezpośrednio o pozostanie w II lidze zachodniej. Ten piłkarski maraton rozpoczyna się już w najbliższą niedzielę od starcia z Jarotą Jarocin.
Rywale Gryfa nie mają dobrej passy. Nie zadowalające wyniki spowodowały, że ze stanowiska pierwszego trenera został zwolniony Jędrzej Kędziora. Dla Jaroty będzie to być może ostatni mecz, po którym w przypadku zwycięstwa mogą nawiązać walkę o załapanie się do pierwszej ósemki. Wejherowianie z nożem na gardle grają natomiast od samego początku, także mając w świadomości fakt, że wszystkie pozostałe zespoły otrzymują trzy punkty walkowerem za mecz z KS Polkowice.
Początek niedzielnego meczu w Jarocinie o godzinie 15.00. To starcie to jednak dopiero początek ważnych meczów, które przed podopiecznymi trenera Grzegorza Nicińskiego. W kwietniu wejherowianie zmierzą się z kolejnymi ekipami, które walczą o pozostanie w II lidze. Zdobycie kompletu punktów w starciach z takimi zespołami jak Calisia Kalisz, Ostrovia Ostrów Wielkopolski czy UKP Zielona Góra wydaje się być koniecznością, jeśli Gryf chce utrzymać się w II Lidze.