Była posłanka PO, Beata Sawicka i burmistrz Helu, Mirosław Wądołowski zostali uniewinnieni z zarzutów korupcji – tak w środę orzekł Sąd Najwyższy w Warszawie, który tym samym podtrzymał decyzję Sądu Apelacyjnego.
Przypomnijmy, że Sąd Okręgowy wyrokiem z 16 maja 2012 r. skazał Beatę S. na trzy lata pozbawienia wolności i karę grzywny, a Mirosława W. na dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat oraz grzywnę. Sąd Apelacyjny w 2013 r. uniewinnił oskarżonych uzasadniając wyrok rażącymi uchybieniami popełnionymi przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Sprawa dotyczyła słynnej afery, w której uczestniczył agent Tomek. Jego kolega udawał przedsiębiorcę zainteresowanego jednym z lokalnych przetargów. Burmistrz miał mu zapewnić zwycięstwo w zamian za przyjęcie określonej kwoty pieniężnej. We wspólnych kontaktach miała pośredniczyć była posłanka PO, Beata Sawicka. Mirosław Wądołowski został zatrzymany z torbą, w której znajdowała się domniemana łapówka.