11.03.2014 16:55 0

Mówiły, że zbierają dla chorego wnuczka, wyłudziły 2,5 mln zł

Dwie kobiety pod pretekstem zbierania pieniędzy na leczenie chorego dziecka wyłudziły prawie 2,5 mln zł. Gdańscy policjanci z komendy wojewódzkiej ustalili ich tożsamość i zatrzymali w jednej z miejscowości województwa pomorskiego. 68 i 42-latka usłyszały zarzuty oszustwa znacznej wartości i decyzją sądu zostały tymczasowo aresztowane. Grozi im do 15 lat pozbawienia wolności.

Od kilku miesięcy policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku w porozumieniu z Prokuraturą Okręgową w Gdańsku zajmowali się sprawą wyłudzeń pieniędzy na szkodę kilkudziesięciu osób i instytucji z całego kraju.

  • Krystyna P. i Monika P., babcia i matka Piotra G. kontaktując się telefonicznie z różnymi osobami i wprowadzając je w błąd, informowały o dramatycznym stanie jego zdrowia oraz potrzebie wsparcia finansowego jego leczenia. Piotr G. wraz z matką miał przebywać w klinice na terenie USA, w której miał zostać poddany zabiegowi operacyjnemu. Swoich rozmówców kobiety informowały o zagrożeniu jego życia w przypadku zaprzestania leczenia. Osoby, do których dotarły kobiet, poruszone dramatycznym apelem, przekazywały pieniądze w formie pożyczki, bądź darowizny. Pieniądze były wpłacane na trzy wskazane przez kobiety konta bankowe - wyjaśnia prok. Grażyna Wawryniuk, Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej.

W okresie od maja 2011 roku do czerwca 2013 r. wpłacono łącznie nie mniej niż 2.420.000 złotych, w kwotach od kilkudziesięciu złotych do kilkuset tysięcy złotych. Najwyższa wpłata przekraczała 1.400.000 złotych. Wypłat z kont dokonywał Piotr G. przeznaczając je na swoje wydatki. W tym czasie, jak ustalono, nie przebywał na terenie USA i nie był poddawany żadnym zabiegom leczniczym. Pieniądze nie zostały zwrócone wpłacającym.

Kobiety usłyszały łącznie 40 zarzutów oszustwa znacznej wartości. Ustalono, że zatrzymane uczyniły z tego przestępstwa stałe źródło dochodu.

  • Na podstawie zgromadzonego przez śledczych materiału sąd zastosował wobec obu zatrzymanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Grozi im kara do 15 lat pozbawienia wolności - czytamy w komunikacie Policji.

Sprawa jest rozwojowa i policjanci dalej nad nią pracują ustalając kolejnych pokrzywdzonych. Niewykluczone są następne zatrzymania.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...