Zarzuty za zniszczenia w środowisku przyrodniczym na Półwyspie Helskim usłyszało pięć osób prowadzących w latach 2004 – 2012 kempingi. Chodzi o proceder sztucznego usypywania brzegu.
Zarzuty postawiono między innymi właścicielom kempingów, którzy mieli doprowadzić do degradacji w świecie roślinnym i zwierzęcym.
- Osoby te bez wymaganego zezwolenia, na dzierżawionych terenach objętych ochroną ze względów przyrodniczych i krajobrazowych, prowadziły bez wymaganego pozwolenia roboty budowlane. W ich wyniku nastąpiło powiększenie obszarów plaż przyległych do kempingów. Prace te spowodowały zniszczenia w świecie roślinnym i zwierzęcym w znacznych rozmiarach - wyjaśnia prok. Grażyna Wawryniuk, Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej.
Podejrzanym grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.