21.01.2014 14:02 0

Nieprawidłowości w spółce Abruko?

Gdyńska prokuratura prowadzi dochodzenie ws. nieprawidłowości we władysławowskiej spółce Abruko. Nadużyć uprawnień i niedopełnienia obowiązków miał się dopuścić obecny prezes spółki Tomasz Bojar-Fijałkowski oraz burmistrz miasta Władysławowa Grażyna Cern. Zawiadomienie o możliwości popełnia przestępstwa złożyła Najwyższa Izba Kontroli.

Prokuratura z Gdyni sprawdza czy w przeciągu trzech ostatnich lat w Abruko dochodziło do przestępstw finansowych podczas zlecania i rozliczania usług.

  • Doniesienie w tej sprawie złożyła Najwyższa Izba Kontroli i dotyczy to ewentualnej szkody, która miałaby powstać w imieniu spółki na kwotę około miliona złotych - wyjaśnia Witold Niesiołowski, prokurator rejonowy w Gdyni.

Sprawa dotyczy działalności komunalnej firmy w okresie od 2010 do 2013 roku. Przyjrzeli jej się kontrolerzy Najwyższej Izby Kontroli i stworzyli raport w którym wskazali szereg nieprawidłowości. Dotyczą one między innymi likwidacji w Abruko działu kadr i księgowości i przeniesienie ich do specjalnie powołanej spółki AECO. Działanie to miało spowodować znaczny wzrost kosztów administracyjnych i księgowych.

  • To jest kwestia decyzji, jakiejś kalkulacji, którą my robiliśmy i zdecydowaliśmy się na taki a nie inny model biznesowy - wyjaśnia Tomasz Bojar - Fijałkowski, prezes spółki Abruko Sp. z o.o. - Kontrola NIK-u, która odbywała się w tamtym roku była bardzo długa, precyzyjna i szczegółowa, ale niezbyt merytoryczna i stronnicza. Stąd na tą chwilę kiedy prokurator ma jedynie dostęp do informacji NIK-u, a nie zna informacji od nas, może rzeczywiście takie wnioski wyciągać.

Raport NIK został opublikowany w lipcu 2013 roku. Prokuratura swoje śledztwo wszczęła 5 listopada. Do dziś nikomu nie postawiła zarzutów, ale i nie przesłuchała osób wskazanych w zawiadomieniu jako potencjalnych sprawców.

  • Sprawa dotyczy władz spółki i zarządu, natomiast miasto jest kierowane jednoosobowo przez burmistrza miasta Władysławowa i zgodnie z zasadą to burmistrz miasta odpowiada za ewentualne zaniechania jako właściciel takiej spółki - dodaje Witold Niesiołowski.

  • Żadnych wyjaśnień nie składałam i jeżeli prokurator sobie tylko zażyczy to wiadomo, będę musiała takie wyjaśnienie złożyć - wyjaśnia Grażyna Cern, burmistrz miasta Władysławowo.

W swoim raporcie kontrolerzy wskazują też na nieprawidłowy nadzór burmistrza nad spółką, co miało przyczynić się do powstania w niej szkody finansowej.

  • Pracownicy dostawali podwyżki, dostawali wszystkie możliwe świadczenia które im przysługują, więc nie widzę powodu, żeby się martwić tym co się dzieje w Abruko. Gdyby taka strata o której mowa miałaby miejsce, to ta spółka już by dawno nie istniała - dodaje Grażyna Cern.

Śledztwo w sprawie prowadzone jest w oparciu o artykuł 296 kodeksu karnego, mówiący o wyrządzeniu szkody majątkowej wielkich rozmiarów, nadużyciu uprawnień i niedopełnieniu obowiązków.


Czytaj również:

Komentarze

W trakcie ciszy wyborczej dodawanie i przeglądanie komentarzy jest zablokowane.