23 zarzuty przestępstw narkotykowych postawili władysławowscy śledczy 38-letniemu mieszkańcowi Torunia. Mężczyzna wpadł w ręce kryminalnych w minioną środę. W samochodzie i saszetce zatrzymany trzymał amfetaminę i marihuanę. Śledczy ustalili, że od lipca br. 38-latek aż 22-krotnie handlował środkami odurzającymi. Mundurowi ustalili tożsamość osób kupujących. W miniony piątek sąd na wniosek Policji i puckiej Prokuratury zastosował wobec mężczyzny trzymiesięczny areszt. Za posiadanie narkotyków grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, handel nimi zagrożony jest karą pozbawienia wolności do lat 8, a przypadku sprzedaży małoletnim nawet 10 lat.
Kara 10 lat pozbawienia wolności grozi 38-letniemu mieszkańcowi Torunia. Mężczyzna wpadł w ręce puckich kryminalnych w minioną środę we Władysławowie. Był zaskoczony zatrzymaniem, siedział w samochodzie przed jednym ze sklepów. Podczas przeszukania, przy mężczyźnie oraz w samochodzie policjanci znaleźli środki odurzające ponad 4 gramy amfetaminy i niespełna 2 gramy marihuany.
Śledczy ustalili, że mężczyzna na terenie Władysławowa od lipca sprzedawał środki odurzające. Policjanci ustalili tożsamość trzech osób, które regularnie zaopatrywały się u podejrzanego w nielegalny towar, wśród nich była małoletnia. Śledczy przesłuchali już 38-latka, usłyszał on zarzut posiadania narkotyków i 22 zarzuty handlu nimi.
W miniony piątek sąd na wniosek policjantów i prokuratura zastosował wobec podejrzanego tymczasowy areszt na trzy miesiące. Teraz śledczy będą sprawdzać skąd mężczyzna brał środki odurzające i czy sprzedawał je jeszcze innym osobom. Sprawa jest rozwojowa.
Za posiadanie narkotyków grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, handel nimi zagrożony jest karą pozbawienia wolności do lat 8, a przypadku sprzedaży narkotyków małoletnim diler może spędzić w więzieniu nawet 10 lat.