Policjanci zatrzymali na gorącym uczynku 34 - letniego mieszkańca Gdańska, który w nocy z wtorku na środę włamał się do dwóch piwnic w jednym z budynków mieszkalnych. Mężczyzna ukradł sprzęt AGD i narzędzia. Przy zatrzymanym policjanci znaleźli także ponad 30 porcji amfetaminy, a w samochodzie śledczy zabezpieczyli łom, nożyce i rękawiczki, które sprawca wykorzystywał dokonując przestępstw. Samochód także nie był własnością 34 – latka, został przez niego skradziony w minionym tygodniu z Gdańskiej Oruni. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany. Grozi mu kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności, gdyż działał w warunkach recydywy.
W nocy z 30/31 lipca br. około godziny 4.00. policjanci patrolujący osiedle Karwiny zatrzymali na gorącym uczynku 34-letniego mieszkańca Gdańska, który włamał się do dwóch piwnic w jednym z budynków mieszkalnych. Na trop włamywacza mundurowych naprowadzili czujni sąsiedzi zaniepokojeni nietypowymi odgłosami dobiegającymi z budynku. Sprawca skradł sprzęt AGD i narzędzia, które pokrzywdzeni wycenili na sumę ponad 1 tys. złotych. Policjanci w trakcie przeszukania mężczyzny znaleźli przy nim ponad 30 porcji amfetaminy.
Śledczy ustalili, że mieszkaniec Gdańska na Karwiny przyjechał skradzionym samochodem marki Opel, który w minionym tygodniu ukradł na osiedlu Orunia. W samochodzie policjanci znaleźli między innymi łom, nożyce i rękawiczki, które służyły sprawcy do popełniania przestępstw.
Wczoraj włamywacz został tymczasowo aresztowany przez Sąd Rejonowy w Gdyni. Grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności, ponieważ działał w warunkach powrotu do przestępstwa. Policjanci wyjaśniają, czy na koncie 34 - latka nie ma innych czynów.