Tylko dwa z jedenastu akwenów w powiecie wejherowskim posiada zorganizowane kąpielisko z opieką ratownika i przebadaną wodą. Bezpieczne plaże to zadanie gmin, które jak tłumaczą nie mają na ten cel środków.
Plaży strzeżonej nie ma w gminie Choczewo, która jako jedyna w powiecie wejherowskim posiada dostęp do morza. Z Lubiatowa do najbliższej strzeżonej plaży jest kilkanaście kilometrów.
Środki na stworzenie strzeżonego kąpieliska gmina Choczewo starała się pozyskać od prywatnych sponsorów. W budżecie nie zaplanowano pieniędzy na ten cel.
W Lubiatowie nie przebadano także wody. Jeszcze dwa lata temu sanepid na własny koszt badał jakość wody, przepisy zmieniły się i jakość wody jest badana przez organizatora kąpieliska. Utrzymanie kąpieliska to 20 – 30 tys. zł w skali roku, same koszty badania wody to kwestia kilkuset złotych. W bezpieczne plażowanie zainwestowała gmina Wejherowo oraz gmina Szemud. Nad jeziorem Zawiad i jeziorem Kamień są wydzielone plaże z ratownikami, jest również przebadana woda.
Sinice i inne skażenia wody mogą być niebezpieczne dla zdrowia kąpiących się. Produkują one toksyny które mogą mieć negatywny wpływ na zdrowie nie tylko ludzi, ale i zwierząt, ryb. U człowieka objawia się to stanami zapalnymi skóry, wysypkami alergicznymi, przy zachłyśnięciu się taką wodą mogą wystąpić nudności bóle brzucha, a także temperatura.