Policjanci zatrzymali włamywaczy, którzy z garażu ukradli sprzęt budowlany oraz kuchnię polową. Zostali zatrzymany na gorącym uczynku. 48-latek i 60-latek zostali przesłuchani i usłyszeli zarzuty. Za kradzież z włamaniem grozi kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat.
Do zdarzenia doszło w miniony czwartek przed godziną 10:00 rano. Dyżurny Komisariatu Policji w Rumi został powiadomiony przez straż miejską, że jacyś mężczyźni ciągną po ulicy Pomorskiej kuchnię polową. Kryminalni na miejscu ustalili, iż kuchnia polowa nie jest ich własnością i pochodzi z kradzieży z włamaniem do garażu znajdującego się na ul. Dąbrowskiego. 48 i 60-latek zostali zatrzymani i noc spędzili w policyjnym areszcie. Policjanci pracujący nad tą sprawą ustalili, że zatrzymany przez nich 48-latek włamał się trzy dni wcześniej również do tego samego garażu i ukradł z niego piłę spalinową do cięcia betonu o wartości 5000 zł, skrzynkę elektryczną z wyposażeniem o wartości 1500 zł oraz inne narzędzia budowlane o wartości 1000 zł. Kuchnia polowa została oszacowana przez właściciela na kwotę 3500 zł. Łączna wartość strat to 11 tys. zł.
Mundurowi odzyskali narzędzia o łącznej wartości 10 tys. zł.
Dwaj sprawcy zostali przesłuchani oraz usłyszeli zarzuty. Za kradzież z włamaniem grozi kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat.