Już za cztery miesiące wejdzie w życie ustawa wedle której Straż Ochrony Kolei będzie mogła być wyposażona między innymi w paralizatory. Ustawa dotyczyć będzie środków przymusu bezpośredniego i broni palnej.
Rada Ministrów rozpoczęła kolejne konsultacje nad wspomnianym projektem ustawy, która ujednolica przepisy w taki sposób, aby służby wykonujące podobne zadania, mogły używać zbliżonych środków przymusu bezpośredniego. W ustawie wymieniono służby, które będą jej podlegać, a więc Policję, Straż Graniczną, CBA, ABW, Służbę Celną, BOR, Służbę Więzienną, Straż Ochrony Kolei, Agencję Wywiadu, Straż Parku, strażników Państwowej Straży Łowieckiej, Żandarmerię Wojskową, inspektorów Inspekcji Transportu Drogowego, Rybackiej, Straż Gminną, Kontroli Skarbowej, pracowników firm ochroniarskich, zakładów poprawczych, schronisk dla nieletnich.
Poszczególne formacje uzyskały konkretny katalog środków przymusu bezpośredniego, jaki może zastosować w swojej działalności.
Paralizator, czyli broń elektryczna, która wytwarza napięcie elektryczne o małym natężeniu poraża układ nerwowy napastnika. W ten sposób staje się on niezdolny do dalszej walki.
Wstępne ustalenia zakładają, że pracownicy SOK będą mogli użyć ten środek broni w sytuacjach przeciwdziałania zamachowi na ochraniane obiekty, urządzenia czy obszary oraz w razie agresywnie zachowujących się osób, które zagrażają bezpieczeństwu pozostałych pasażerów.
Obecnie stosowane środki przymusu wiążą się z zagrożeniem dla osób znajdujących się nieopodal sprawcy zamieszania. Chodzi głównie o pałkę służbową, której użycie jest niewygodne i niebezpieczne w wąskiej przestrzeni wagonu. Paralizator będzie zatem środkiem znajdującym się pomiędzy pałką a bronią palną, której użycie jest często ostatecznością.