Do ostatniej sekundy ważyły się losy spotkania pomiędzy Asseco Prokom Gdynia a Rosą Radomn. Gdynianie jednym punktem pokonali gospodarzu. Bohaterem meczu został Łukasz Koszarek.
Początek spotkania przyniósł bardzo dobrą skuteczność z dystansu po obu stronach. Dzięki trójce Jerela Blassingame ekipa mistrza Polski prowadziła 14:10. Gospodarze odpowiadali na celne rzuty rywali, a w szczególności debiutujący w Tauron Basket Lidze Amerykanin Nic Wise. Gdynianie większość punktów zdobywali po szybkich kontratakach, które efektownie kończył Mateusz Ponitka oraz Robert Witka. Ten drugi jeszcze przed zakończeniem pierwszej połowy dwukrotnie trafił za trzy, a koszykarze zeszli do szatni przy 9 punktowym prowadzeniu podopiecznych Adamka.
Po powrocie z szatni miejscowi zaczęli odrabiać straty, po których zdołali wyjść na prowadzenie. Na sześć minut przed końcem spotkania, 5 punktów z rzędu trafił JJ Montgomery. Skuteczną kontrę zaliczył Jakub Zalewski, dzięki czemu Rosa prowadziła już różnicą 6 punktów. Gdynianinie rzucili się do odrabiania strat. Skuteczne akcje Piotra Szczotki oraz Rasida Mahalbasicica pozwoliły na zbliżyć się do rywala na dwa oczka. W nerwowej końcówce, zimną krew zachował Łukasza Koszarek, który trafił z dystansu i zapewnił swoje drużynie cenne zwycięstwo.
Rosa Radom - Asseco Prokom Gdynia 75:76 (25:25, 11:20, 24:16, 15:15)
Asseco Prokom: Koszarek 17, Witka 17, Blassingame 11, Ponitka 10, Mahalbasic 9, Hrycaniuk 6, Szczotka 3, Zamojski 3, Pamuła 0, Richards 0, Roszyk.
Rosa: Bogavac 13, Mongomery 12, Kardaś 9, Dorsey 9, Zalewski 9, Donigiewicz 7, Cupkovic 5, Radke 5, Wise 4, Nikiel 2, Adams 0, Schenk.