17.11.2012 11:03 0

Ostatni mecz Gryfa Orlex w rundzie jesiennej

W Polkowicach swoja pierwszą rundę w II lidze zakończą piłkarze Gryfa Orlex Wejherowo.

  • Jedziemy do Polkowic sprawić niespodziankę – mówi trener Gryfa Orlex Dariusz Mierzejewski. – Na pewno nie jesteśmy faworytem tego spotkania.

To ni będzie łatwy mecz dla żółto-czarnych, ale często tak się dzieje, że drużyna, która nie jest papierowym faworytem, później na boisku prezentuje się znacznie lepiej. Zwłaszcza, że jest to już końcówka sezonu i dyspozycja poszczególnych zespołów nie jest już optymalna.

Wejherowianie jadą do Polkowic pokrzepieni pewnym zwycięstwem 3:0 nad Elaną Toruń.

  • Pierwsza połowa nie zapowiadała tak wysokiego naszego zwycięstwa. Mecz był wyrównany. Nawet chyba bardziej klarowne okazje do strzelenia bramek mieli zawodnicy z Torunia – mówił na konferencji prasowej trener Dariusz Mierzejewski. - Drużynę na pewno trzeba pochwalić za skuteczność w drugiej połowie. Między 60 a 70 minutą stworzyliśmy sobie kilka sytuacji i je wykorzystaliśmy. Naszym celem był zdobycie trzech punktów i cel ten udało nam się zrealizować.

Z Wejherowa płynie jeszcze kilka optymistycznych sygnałów. Do zdrowia powoli wracają kolejni zawodnicy, którzy już solidnie pracowali w tym tygodniu na treningach. Mowa przede wszystkim o dwóch Przemysławie Kostuchu, który trenuje już na pełnych obrotach i jak zapowiada jest gotowy, aby pomóc drużynie w Polkowicach. Także w zajęciach uczestniczy już Marcin Warcholak, który nabawił się urazu kostki w Tuku. Także jego występ w ostatnim meczu rundy jest prawdopodobny. Tym samym kadra Gryfa Orlex prezentuje się już zdecydowanie lepiej niż we wcześniejszych meczach.

  • Mieliśmy swoje problemy w trakcie sezonu – przypomina trener Mierzejewski. – Do Turku pojechaliśmy nawet w 15 osobowym składzie, ale w tym meczu mogliśmy pokusić się o dobry rezultat, bo graliśmy niezły mecz. Liczę na nasz dobry występ w Polkowicach.

Gryf Orlex po 16 kolejkach zajmuje w ligowej tabeli 14 miejsce. Rywale są na 7 miejscu, ale oba zespoły dzieli zaledwie sześć punktów różnicy. Początek sobotniego meczu o godzinie 17.00.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...