W tym tygodniu rusza dziesiąta już edycja Sopot Jazz Festival 2012, której inicjatorem jest Miasto Sopot. W dniach 4-6 października na scenach dwóch sopockich klubów: Zatoka Sztuki i Spatif usłyszymy jazzowe znakomitości z całego świata.
W piątek 5.10 usłyszymy tu najpierw trio Lage Lunda, Norwega mieszkającego od kilkunastu lat w Nowym Jorku i uważanego tam za jednego z najlepszych gitarzystów. Drugim przedstawicielem tego instrumentu będzie paryżanin o wietnamskich korzeniach, Nguyen Le z zespołem Saiyuki. To z pewnością jeden z najciekawszych współczesnych gitarzystów, a koncert ten będzie przykładem intrygującego połączenia improwizacji w różnych barwach z wszechstronną muzyką Dalekiego Wschodu w wykonaniu azjatyckich mistrzów. Wieczór zakończy jazz współczesny w klubowej wersji na parterze Zatoki Sztuki: trio z udziałem aktywnych polskich muzyków, Piotra Lemańczyka i Jacka Kochana, których wesprze czołowy, nowojorski saksofonista Seamus Blake.
Dzień finałowy zaczniemy znów piętro wyżej. Niemiecki puzonista Nils Wogram i rosyjski pianista Simon Nabatov to istniejàcy od lat, wręcz idealny duet wyjątkowych osobowości. W swojej muzyce łączą oni wirtuozerię, współczesną improwizację oraz rozbudowane formy kompozycji.
Główny i ostatni koncert na dużej scenie to Enrico Rava ze swoim aktualnym kwintetem Tribe. Muzyk ten jest najbardziej znanym włoskim jazzmanem na świecie oraz jednym z głównych liderów i pionierów europejskiego jazzu. Ma on we Włoszech i poza granicami podobną renomę i pozycję, którą w naszym kraju cieszy się Tomasz Stańko. Całość zamknie, kultowy przedstawiciel inteligentnego polskiego hip-hopu, zespół Fisz Emade Tworzywo z gościnnym udziałem wyjątkowego australijskiego puzonisty Adriana Mearsa.
Muzycznym przedsięwzięciem pokieruje Adam Pierończyk, jeden z najwybitniejszych i najbardziej kreatywnych europejskich saksofonistów jazzowych, który w roli dyrektora artystycznego festiwalu doskonale sprawdził się już w poprzedniej edycji, a który tak rekomenduje tegoroczny Sopot Jazz Festival:
"Chcę, aby myślą przewodnią festiwalu była przede wszystkim wysoka jakość prezentowanej muzyki, jej autentyczność i oryginalność. Zależy mi na tym, aby pokazać, że jazz i improwizacja, to w dzisiejszych czasach nie tylko Stany Zjednoczone, Polska i Europa, ale prawie wszystkie kontynenty i wiele przeplatających się nawzajem kultur. Na festiwalu będą pojawiać się artyści znani, ale zdecydowany nacisk chciałbym położyć na twórców bardziej niezależnych i udowodnić, że warto było ich odkryć dla publiczności sopockiego festiwalu. Czeka nas więc codziennie jedna do dwóch premier zespołów, które nie grały wcześniej w Polsce”.
Organizatorami imprezy są Miasto Sopot i Bałtycka Agencja Artystyczna BART, producent festiwalu.