Chwile wrześniowej grozy 1939 roku

Dnia 1 września 1939 roku hitlerowskiej napaści uległa Poczta Polska znajdująca się w Gdańsku. Po całym dniu walk Poczta została poddana wrogowi. W piętnaście minut po rozpoczęciu działań wojennych na Westerplatte hitlerowskie Niemcy przystąpiły do ataku na bazę lotnictwa morskiego w Pucku.

W tym celu wykorzystano 18 niemieckich samolotów. Działanie to było dobrze przemyślane przez wroga. Miało ono na celu pozbawienie Gdyni i reszty Wybrzeża wsparcia lotniczego. Zniszczeniu uległy między innymi warsztaty, hangary, koszary oraz część wodnosamolotów. Podczas niemieckiego nalotu zginął dowódca jednostki kmdr por. Edward Szystowski. Ocalałe po udanym ataku wroga wodnosamoloty zostały rozmieszczone na terenie Zatoki Puckiej.

Samoloty, które zbombardowały bazę lotnictwa morskiego w Pucku

Właśnie tam uległy całkowitej zagładzie od ponownych strzałów wroga bądź od zatopienia przez własne załogi. Podczas ataku na Puck kilka samolotów niemieckich pokusiło się o to by zaatakować Hel. Atak ten można uznać za dokonany w celu zebrania informacji. Wróg zrzucił bomby na port rybacki oraz ostrzelano karabinami maszynowymi jedno z helskich osiedli. Po upadku Westerplatte duża część sił zbrojnych została przerzucona w rejon Gdyni, której obrona stanowi jedną z najpiękniejszych kart w historii walk narodu polskiego z hitlerowskim wrogiem.

W 1939 roku miasto te było nowoczesnym ośrodkiem portowym o dość specyficznym wyglądzie. Losy Gdyni na przełomie wieków, a szczególnie w czasie dwudziestolecia międzywojennego wpłynęły na przebieg walk obronnych we wrześniu 1939 roku.