15.03.2025 15:30 1 OR/GDDKiA

Jeździmy i śmiecimy. Za sprzątanie płacimy wszyscy

fot. GDDKiA

Zalegające na poboczach śmieci nie tylko szpecą, ale i powodują zagrożenie w ruchu. Niestety, użytkownicy dróg często w trakcie podróży samochodem wyrzucają przez okna pojazdu opakowania po jedzeniu, puste butelki, kubki i puszki. W skali całego kraju są to setki ton śmieci, za których usunięcie płacą wszyscy podatnicy.

Rolą Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad jest budowa oraz utrzymanie dróg. Dotyczy to również m.in. chodników, obiektów inżynierskich (takich jak np. mosty lub tunele) czy urządzeń zabezpieczających ruch.

fot. GDDKiA fot. GDDKiA fot. GDDKiA fot. GDDKiA fot. GDDKiA fot. GDDKiA fot. GDDKiA fot. GDDKiA fot. GDDKiA fot. GDDKiA fot. GDDKiA fot. GDDKiA fot. GDDKiA fot. GDDKiA

Obowiązkiem GDDKiA jest także utrzymywanie czystości w obrębie zarządzanych dróg. Patrole służby drogowej monitorują trasy całą dobę. Podczas objazdów zauważają duże ilości śmieci wyrzucanych z samochodów, nie tylko tych „wyprodukowanych” podczas podróży. Nie brakuje również odpadów wielkogabarytowych czy nawet gruzu wyrzucanego w pasie drogowym. Problemem są także porzucane wraki samochodów.

Przez nieodpowiedzialne zachowanie kierowców lub ich pasażerów na drodze pojawiają się rzeczy, które stwarzają zagrożenie dla innych jej użytkowników. Najczęściej z auta wyrzucane są plastikowe butelki, opakowania po jedzeniu, puszki po napojach.

Na jezdni zdarzają się też resztki rozerwanych opon czy połamane kołpaki. Na niektórych odcinkach autostrady A1 ilość śmieci z pasa rozdziału była niemal równa temu, co wyrzucane było na MOP-ach. W 2024 roku na utrzymanie czystości m.in. pasa drogowego, parkingów oraz MOP GDDKiA wydała ok. 75 mln zł. W niektórych województwach roczne koszty znacznie przekroczyły 10 mln zł — informuje w komunikacie GDDKiA

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad utrzymuje ok. 17 800 km dróg krajowych, a z uwzględnieniem dodatkowych jezdni, np. dróg serwisowych, już ponad 22 000 km.

Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...