11.02.2025 09:05 6 PM/KMP Sopot

Uderzył ratownika medycznego, gdy ten mierzył mu poziom cukru

Zdjęcie ilustracyjne/pixabay.com

Policjanci zatrzymali agresywnego 72-latka, który uderzył ratownika medycznego, gdy ten próbował mu zmierzyć poziom cukru. Później uderzył też jednego z policjantów.

W minioną sobotę policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Gdańsku pełnili służbę na terenie Sopotu. Po godzinie 19.00 jeden z patroli pieszych zwrócił uwagę na starszego mężczyznę, który w holu dworca w sposób natarczywy zaczepiał przypadkowe osoby i krzyczał.

Mundurowi od razu podjęli interwencję. Rozmawiając z policjantami mężczyzna ten wypowiadał się nielogicznie, nie potrafił powiedzieć, jak się nazywa i gdzie się znajduje, był agresywny i wulgarny oraz czuć było od niego zapach alkoholu. Obserwując jego zachowanie funkcjonariusze podjęli decyzję o wezwaniu pogotowia ratunkowego Ponadto, gdy zobaczył on kolejnych policjantów na miejscu interwencji, położył się na podłodze i zaczął się szarpać. Przy mężczyźnie znaleziono dowód osobisty - ustalono, że to 72-letni mieszkaniec Gdyni - informuje policja.

Po chwili na miejscu zjawili się ratownicy medyczni i gdy jeden z nich podjął próbę pomiaru cukru u 72-latka, ten nagle uderzył go w ręce. Sprawca natychmiast został obezwładniony przez policjantów, założono mu kajdanki i został zatrzymany jako podejrzany o naruszenie nietykalności funkcjonariusza publicznego.

Uspokoił się, ale jak się okazało, nie na długo. Będąc w sopockiej komendzie gdynianin w trakcie wykonywania z jego udziałem niezbędnych czynności zaatakował też interweniującego policjanta, uderzając go w twarz. Zatrzymany mężczyzna nie był w stanie poddać się badaniu trzeźwości, został przewieziony do lekarza, który stwierdził, że może przebywać w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych i noc spędził on w policyjnym areszcie - informuje policja.

Mężczyzna usłyszał zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej ratownika medycznego i policjanta, za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...