31.10.2024 16:00 6 OR/Straż Miejska w Gdańsku
Mężczyzna szukał sposobu, jak szybko oczyścić zużyte przewody elektryczne z izolacji. Postanowił je wypalić. Swój plan wcielił w życie, jednak jego działania pokrzyżowali funkcjonariusze straży miejskiej.
Strażnicy straży miejskiej z Gdańska podczas patrolu zobaczyli nad budynkami duże kłęby czarnego dymu. Funkcjonariusze pojechali odnaleźć źródło ognia i sprawdzić, co jest tego przyczyną. Za jedną z posesji przy ul. Sandomierskiej 49 w Gdańsku strażnicy zastali mężczyznę zajmującego się spalaniem kabli. Jak nietrudno się domyślić, chodziło o oddzielenie izolacji od metalowych przewodów.
fot. Straż Miejska w Gdańsku
— Mundurowi wyjaśnili mężczyźnie, że takie praktyki ze względu na zawarte w dymie toksyny są szkodliwe dla środowiska i ludzi, a spalanie odpadów jest zabronione. 45-latek tłumaczył się, że chciał sobie ułatwić pracę przy odzysku złomu i „poszedł na skróty” wrzucając kable do ogniska — informują gdańscy strażnicy miejscy
Nie przewidział jednak, że unoszący się dym zdemaskuje jego kryjówkę i proceder, jaki tam uprawiał. Funkcjonariusze pomogli mężczyźnie ugasić ognisko, a za popełnione wykroczenie ukarali mandatem karnym.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.