Politycy nie zabijajcie polskich mediów

04.09.2024 13:05 1 Mieszko Weltrowski/TTM

Tych miejsc już nie ma. Można je zobaczyć tylko na pocztówkach

Fot. Vasyl Kyrnys/TTM

Muzeum Ziemi Puckiej zakupiło od prywatnego kolekcjonera 200 pocztówek, które pokazują dawne oblicze powiatu puckiego. Obecnie można je obejrzeć na wystawie w oddziale Szpitalik w Pucku.

O tym jak kiedyś wyglądały nasze miasta możemy się przekonać z dawnych fotografii, ale też pocztówek. Te jak się okazuje mają wielką wartość. Przez niemal całe swoje życie zbiera je pochodzący z Pucka Werner Grabe, w kolekcji którego można znaleźć prawdziwe unikaty pokazujące Pomorze z przełomu XIX i XX wieku.

W zbiorach kolekcjonera znalazło się kilkaset okazów, które pokazują powiat pucki z dawnych lat. Nimi zainteresowało się Muzeum Ziemi Puckiej, w którym od kilku dni można podziwiać właśnie wystawę pocztówek.

Jest to wystawa 200 pocztówek, które muzeum zakupiło do zbiorów muzealnych - wyjaśnia Joanna Grochowska, kierownik Działu Etnografii Muzeum Ziemi Puckiej.

A więc kolekcja pana Wernera trochę się uszczupliła, ale jak sam stwierdził w zbieraniu takich artefaktów liczy się przede wszystkim ich przetrwanie.

Te kartki były stąd wysyłane w świat i to co się udało zebrać wróciło do Pucka w postaci tej kolekcji, ja je odstępuję dla przyszłych pokoleń, dla zwiedzających – zaznacza Werner Grabe, kolekcjoner.

Pocztówki pochodzą z lat 1898 -1944 i pokazują jak wtedy wyglądało życie na ziemi puckiej.

Wystawa pokazuje nam powiat pucki nieistniejący już dzisiaj w krajobrazie, kulturze czy też architekturze. W znacznej mierze zdecydowaliśmy się na miasto Puck, ale też poszukaliśmy tych, które opowiadają nam o dawnym Helu, Jastarni, Kuźnicy, Jastrzębiej Górze, Rozewiu czy Wierzchucinie, Osłoninie, Rewie, Żarnowcu - dodaje Joanna Grochowska.

Wystawę pocztówek obejrzeć można jedynie do 20 września w puckim oddziale Szpitalik.

Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...