11.01.2024 07:00 4 TS/KMP Gdańsk
Policjanci zatrzymali 23-letniego obywatela Białorusi, który podczas imprezy zakrapianej alkoholem oddał przypadkowy starzał z pistoletu pneumatycznego w kierunku 28-letniego znajomego. Pokrzywdzony trafił do szpitala z pociskiem w tylnej części głowy.
Lekarz dyżurny jednego z gdańskich szpitali powiadomił policjantów o tym, że na oddział zgłosił się 28-letni obywatel Ukrainy, który ma pocisk w tylnej części głowy.
— Policjanci natychmiast zajęli się sprawą i zaczęli ustalać okoliczności tego zdarzenia. Godzinę później funkcjonariusze zatrzymali 23-letniego obywatela Białorusi podejrzanego o uszkodzenie ciała pokrzywdzonego, który przyszedł do placówki medycznej. Podczas przeszukania mieszkania sprawcy policjanci znaleźli i zabezpieczyli broń pneumatyczną. Pistolet został przekazany biegłemu do badań balistycznych - informuje podinsp. Magdalena Ciska, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku.
Do zdarzenia doszło podczas zakrapianego spotkania.
— W pewnym momencie sprawca zaczął pokazywać koledze broń. 23-latek przeładował ją i oddał przypadkowy strzał w kierunku głowy 28-latka. Następnie mężczyźni dalej pili alkohol. Następnego dnia, kiedy pokrzywdzony zaczął czuć się gorzej, znajomy zaprowadził go na oddział ratunkowy szpitala. Podczas czynności w tej sprawie biegły z zakresu medycyny sądowej we wstępnej opinii stwierdził, że pokrzywdzony doznał obrażeń ciała trwających powyżej 7 dni - przekazuje oficer prasowy.
Na podstawie zebranego w tej sprawie materiału dowodowego w prokuraturze sprawca usłyszał zarzut za nieumyślne uszkodzenia ciała oraz narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo nastąpienia ciężkiego uszczerbek na zdrowiu. Prokurator objął podejrzanego dozorem policyjnym.
Za nieumyślne uszkodzenie ciała grozi do roku pozbawienia wolności. Za narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo nastąpienie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu grozi do 3 lat więzienia.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z nami za pośrednictwem strony facebookowej, strony na X i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.