03.01.2024 16:00 11 ab
Co prawda do wyborów samorządowych 2024 zostało jeszcze trochę czasu i na poznanie nazwisk kandydatów w powiecie puckim i wejherowskim przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać. Jednak wiemy już, kto na pewno nie będzie ubiegać się o stołek wójta, czy burmistrza.
Zaskakujące decyzje w ostatnim czasie podjęło dwóch samorządowców z terenu Nordy. Jednym z nich jest wójt gminy Puck. Urodzony 4 lipca 1953 r. w Nowych Polaszkach Tadeusz Puszkarczuk, który funkcję samorządowca pełni już od blisko 24 lat, oznajmił, że nie zamierza startować w wyborach w 2024 r.
– Definitywnie kończę swoją działalność tej kadencji w kwietniu. Nigdy nie ma próżni, ani pustki. W tej chwili patrząc na to co się dzieje, to chętnych na wójta w gminie Puck już jest co najmniej 5 osób, które się zadeklarowały. Na pewno ja byłem bardzo długo wójtem, a dodatkowo jeszcze przez sześć lat pełniłem funkcję zastępcy wójta. Dlatego najwyższy czas, aby przyszli już młodzi ludzie o trochę innym spojrzeniu. Jest to dobry czas na odejście. Czuje się spełniony w tej mierze i jestem mentalnie przygotowany do tego, żeby podjąć inne wyzwania na emeryturze i cieszyć się tą wolnością – powiedział w programie "Gość Dnia" dla radia Norda FM, wójt gminy Puck Tadeusz Puszkarczuk.
Tadeusz Puszkarczuk (na środku) przecinający wstęgę podczas otwarcia Muzeum Ludowych Zespołów Sportowych
Podobne oświadczenia złożył także w styczniu 2024 roku Krzysztof Krzemiński, który jest nieprzerwanie burmistrzem Redy od 2006 roku.
– Nie zamierzam kandydować na burmistrza miasta. Tak naprawdę po 18 latach ciężkiej pracy i pełnienia tej służby, bo jest to służba, obojętnie jak na to patrzymy z zewnątrz, czas trochę zwolnic. Powodem jest przede wszystkim kwestia peselu, czyli wieku. Ale jest to też kwestia rożnego rodzaju spraw związanych z funkcjonowaniem w życiu rodzinnym. Bardzo ważna była to dla mnie praca, a jednocześnie bardzo cenna. Kocham to i żyję tym, ale chce po prostu trochę zwolnić – podkreśla burmistrz Krzemiński.
Jak jednak dodaje obecny włodarz Redy, rezygnacja z ubiegania się o fotel burmistrza, nie jest tożsama z całkowitym odłączeniem się od polityki lokalnej. Wręcz przeciwnie.
– Zamierzam kandydować jeszcze, bo nie chce wyłączyć się całkowicie z życia publicznego. Jednak chcę to zrobić w trochę w innym rytmie, innym miejscu i z większym spokojem – zaznacza Krzemiński.
Krzysztof Krzemiński (od lewej) w trakcie "Złotych Godów" w Redzie
Wybory samorządowe mają odbyć się wiosną 2024 r. Tym razem Polacy wybiorą się do urn, by wybrać radnych gmin, powiatów, sejmików wojewódzkich, prezydentów i burmistrzów miast oraz wójtów.
Przypomnijmy, że ostanie wybory samorządowe odbyły się 21 października 2018 r. W związku z tym, że kadencja samorządów została wydłużona do 30 kwietnia 2024 r., swój będziemy mogli oddać prawdopodobnie pod koniec marca lub w kwietniu 2024 r.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z nami za pośrednictwem strony facebookowej, strony na X i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.15:39 28.12.202315:39 28.12.2023