09.12.2011 10:10 0

Rewanżu nie było

Marne szanse mają koszykarki Lotosu na awans do kolejnej fazy Euroligi. Po raz drugi uległy debiutantowi w Eurolidze, Uni Seat Gyor.

Gdyński kibice z niedowierzaniem oglądali rewanżowy mecz. Tylko pierwszej kwarcie gra była wyrównana. Dziurawa obrona i dużo błędów pozwoliły Węgierkom kontrolować spotkanie i sukcesywnie budować przewagę. Uni Seat Gyor wygrał pewnie, różnicą 16 punktów.

  • Nie jesteśmy drużyną, która wygrywa spotkania grą w ataku. Naszą najsilniejszą bronią jest mocna, agresywna obrona, a dziś jej nam zabrakło. Nie możemy dopuszczać do tego, aby tracić ponad 80 punktów. Dziś zaczęliśmy dobrze bronić, gdy było już za późno. Takie rzeczy nie mogą się powtórzyć - powiedział Javiera Fort Punete, trener gdyńskiej drużyny.

Lotos Gdynia - Uni Seat Gyor 71:87 (15:15, 19:24, 14:26, 23:22)

Lotos: Aneika Henry 17, Jolene Anderson 15, Ivana Jalcova 11, Adrijana Knezevic 8, Geraldine Robert 6, Ines Ajanovic 6, Justyna Żurowska 5, Magdalena Ziętara 3, Magdalena Kaczmarska 0.

Seat: Rita Rasheed 28, Iva Ciglar 20, Quanitra Hollingsworth 18 (17 zb), Edita Sujanova 14, Nora Nagy 5, Anna Lakloth 2, Zsofia Simon 0, Gyorgi Ori 0.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...