03.01.2023 10:08 0 WH/TTM
Trwają dalsze czynności w sprawie zabójstwa rocznej Martynki z Wejherowa. Dziecko zmarło wskutek uduszenia gwałtownego. Do wejherowskiej prokuratury zostali doprowadzeni rodzice dziewczynki - 29-letnia kobieta i 41-letni mężczyzna.
Przypomnijmy, że w niedzielę (1 stycznia) przedpołudniem do jednego z mieszkań w centrum Wejherowa wezwano karetkę pogotowia. Ratownicy medyczni w łóżeczku zastali martwe roczne dziecko.
Ratownicy wezwali policjantów. Zatrzymano trzy osoby – 29-letnią matkę i 41-letniego ojca dziecka oraz ich 43-letniego sąsiada. Mężczyźni znajdowali się pod wpływem alkoholu. Pobrano także od nich krew do analizy, aby sprawdzić czy znajdowali się pod wpływem narkotyków.
Zobacz także: Rodzina zmarłej dziewczynki miała Niebieską Kartę
W poniedziałek (2 stycznia) przeprowadzono sekcję zwłok, a jej wstępna opinia wykazała, że bezpośrednią przyczyną śmierci było gwałtowne uduszenie.
Zobacz także: Gwałtowne uduszenie przyczyną śmierci rocznej dziewczynki
Tego samego dnia doszło do przesłuchania 43-letniego sąsiada. Po złożeniu obszernych wyjaśnień, mężczyzna został zwolniony i wyszedł na wolność.
Trwa śledztwo w sprawie zabójstwa dziecka. We wtorek (3 stycznia) rano do wejherowskiej prokuratury doprowadzono na przesłuchanie rodziców dziecka.