Brak skuteczności zadecydował o porażce Lotosu w meczu Euroligi. Gdynianki uległy po dogrywce węgierskiemu Seat Unisze Gyor 76:86.
Obie drużny pragnęły odnieść pierwsze w tym sezonie zwycięstwo w Eurolidze. Gra toczyła się niezwykle wyrównanie. Wynik oscylował wokół remisu. Jednak na zaledwie trzy minuty przed końcem Węgierkom udało się wypracowywać 8 punktów przewagi. Wtedy do akcji ruszyła Jolene Anderson i zdobyła kilka puntów w rzędu, a w ostatniej sekundzie trafiła za „trzy”. Lotos wywalczył dogrywkę. W doliczonym czasie gry to gospodynie dominowały i ostatecznie wygrały spotkanie 86:76.
Lotos już za tydzień rozegra kolejne spotkanie w Eurolidze. Tym razem mecz odbędzie się w Gdyni (27 października o 17:45). Przeciwnikiem będzie zespół Ros Casares. Natomiast już jutro gdynianki wyjadą do Bydgoszczy na pojedynek z Artego.
Lotos Gdynia - Seat Gyor 76:86 (18:16, 13:12, 17:17, 23:26; 5:15)
SEAT: Hollingsworth 23, Montgomery 17, Rasheed 15, N.Nagy 9, Ciglar 9, Lakloth 6, Simon 3, Vincze 2, Ovi 2.
LOTOS: Anderson 25, Henry 19, Ajanović 10, Jalcova 5, Robert 4 - Knezević 6, Żurowska 5, Ziętara 2, Kaczmarska 0.
