12.05.2020 15:00 0 mike/Zrzutka.pl
Bywają niezastąpieni w poszukiwaniach osób w otwartym terenie, a ich węch jest wręcz bezcenny w akcjach ratowania ofiar katastrof budowlanych. Mowa o psach-ratownikach, które dzielnie wspomagają strażaków z OSP Gdańsk. Aby druhowie i ich czworonożni pomocnicy mogli sprawnie i szybko działać, potrzebują nowego samochodu. I organizują zbiórkę, z której środki zostaną przeznaczone na zakup specjalistycznego auta.
Strażacy-ochotnicy z OSP Gdańsk już od niemal ćwierć wieku działają na terenie północnej Polski, specjalizując się w poszukiwaniach osób zaginionych.
– Jesteśmy jedyną tego typu grupą w rejonie północnym posiadającą certyfikowane psy ratownicze przeznaczone zarówno do pracy na gruzowiskach jak i terenach leśnych i trudno dostępnych. W ciągu ostatnich lat wyjeżdżaliśmy do akcji niemal 200 razy, wspierając działania poszukiwawczo-ratownicze strażaków i policjantów z woj. pomorskiego, kujawsko-pomorskiego oraz Warmii i Mazur – piszą o sobie druhowie z OSP Gdańsk na stronie Zrzutka.pl.
Nie byłoby wielu sukcesów gdańskich strażaków-ochotników, gdyby nie pomoc ich czworonożnych kompanów. I chociaż często cała ekipa musi być gotowa do akcji, środki, którymi dysponują, są obecnie niewystarczające. Mają do dyspozycji 20-letniego, wysłużonego busa, który w każdej chwili może odmówić posłuszeństwa.
– Naszym celem jest zakup busa z napędem na 4 koła, który da nam możliwość sprawnego i bezpiecznego dotarcia wszędzie gdzie jesteśmy potrzebni. Chcielibyśmy, żeby nasze nowe auto miało miejsca dla 5 psów i 8 ratowników oraz przestrzeń bagażową na sprzęt niezbędny do prowadzenia akcji ratowniczych. Zależy nam przede wszystkim na zapewnieniu komfortu naszym psim ratownikom, aby po kilku godzinach jazdy mogły w pełni swoich sił ratować życie zaginionych osób – czytamy na stronie Zrzutka.pl.
Źródło: Zrzutka.pl
Wspomniany samochód to spory wydatek, rzędu 180 tysięcy złotych. Strażacy starają się uzyskać sfinansowanie inwestycji z różnych źródeł. Każdy może dorzucić swoją cegiełkę do realizacji tego celu. Wystarczy kliknąć w ten link i wspomóc ochotników dowolną kwotą.
09:07
Luzino póki co, korkuje się w stałych miejscach. W cierpliwość uzbroić się muszą kierowcy znajdujący się na skrzyżowaniu ulic Młyńskiej i Ofiar Stutthofu. Unormowała się z kolei sytuacja w pobliżu kościoła pw. Św. Wawrzyńca. Ruch w tym rejonie jest płynny.
W Gościcinie, duży ruch jest teraz na gościcińskiej górce. Kumuluje się tradycyjnie w okolicach skrzyżowania z ulicą Szeroką i Słoneczna. W cierpliwość kierowcy uzbroić się muszą również w okolicy szkoły podstawowej.
Podobnie tłoczno jest teraz na ulicy Szkolnej w Bolszewie. Kto może, lepiej niech omija te okolice. Problem z płynnością jazdy będą mieli również kierowcy na ulicach Głównej i Zamostnej. Duży ruch jest teraz w okolicach ronda na ulicy Strażackiej.
Przypominamy, że trwa remont ulicy Tartacznej w Wejherowie, więc w tym miejscu kierowcy muszą kierować się dalej na ulicę Przemysłową, która w tej chwili jest w miarę przejezdna.
08:56
Utrudnienia w ruchu w Luzinie na ulicy Wilczka - trwają prace drogowe. Wprowadzono ruch wahadłowy od skrzyżowania z byłą krajową szóstką do ulicy Lipowej.
09:34
Korkuje się Obwodnica Trójmiasta za Osową w kierunku Gdyni. korki tworzą się w obu kierunkach.
08:32
Korkuje się Gościcińska Górka. Spory ruch jest na ulicy Sobieskiego w Wejherowie. Nie ma utrudnień na trasie z Wejherowa do Rumi.
08:33
Korkuje się za to ulica Zamostna w Bolszewie przy wyjeździe na dawną drogę krajową numer sześć. Wolniej możemy też przemieszczać się na gościcińskiej górce w rejonie skrzyżowania z ulicą Szeroką w Gościcinie.