30.01.2020 17:05 111 rp/TTM
Opinie mieszkańców w sprawie odsłonięcia pamiątkowej tablicy śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego były bezlitosne. Komentarze takie jak: “dramat, to już nie będzie ważna dla Pucka uroczystość tylko pośmiewisko”, czy “skoro wielu z nas myśli podobnie może skrzyknijmy się i dajmy pod kościołem wyraz naszemu niezadowoleniu” pojawiły się na jednej z facebookowych grup dla mieszkańców Pucka. Ich głos okazał się decydujący, a podczas obchodów ma zostać odsłonięta jedna tablica, ta upamiętniająca setną rocznicę Zaślubin Polski z Morzem.
Przygotowania do okrągłej, setnej rocznicy odzyskania przez Pomorze niepodległości idą pełną parą. Burmistrz Pucka pokazuje nowe plakaty, opowiada o kolejnych pomysłach i zachęca mieszkańców do wspólnego, wesołego świętowania. Nie wspomniała jednak o tym, że w wypełnionym po brzegi harmonogramie ma pojawić się odsłonięcie nie jednej tablicy, a dwóch. Pierwsza związana z 100. rocznicą Zaślubin Polski z morzem, a druga 10. rocznicą uczestnictwa w zaślubi nowych obchodach ś.p. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Okazuje się jednak, że pucki magistrat milczał, bo nic o drugiej tablicy nie wiedział.

Fot. Marek Trybański/TTM

Źródło: Hanna Pruchniewska/ fb.com
– Chce wyraźnie zaznaczyć, że rozmowy z Kancelarią Prezydenta rozpoczęły się w lipcu w ubiegłym roku – komentuje Hanna Pruchniewska, burmistrz Pucka. – Jak tworzyliśmy scenariusz pobytu głowy państwa na uroczystościach nie było mowy o tablicy, jeszcze tydzień temu nie było tego wątku w programie.
Zdaniem burmistrz, ten pojawił się kilka dni temu, wprowadzając negatywne reakcje wśród mieszkańców, którzy nie przebierali w słowach na internowanym forum.

Źródło: fb.com
– Jest mi przykro, że do tego dochodzi, rozmawiałam z osobami, które inicjowały ten pomył i prosiłam, żeby tego nie robiły, bo zdawałam sobie sprawę jakie mogą być efekty – dodaje burmistrz.
Uroczystości, które odbywać się będą w kościele, nie nalezą do miejskich obchodów, tutaj inicjatywę przejął kościół i w proboszcz puckiej parafii. Jak wyjaśnił nam ks. prałat Jerzy Kunca, proboszcz parafii Św. Ap. Piotra i Pawła w Pucku, tablicę ufundował Związek Piłsudczyków, ale po informacjach, które otrzymał od mieszkańców, jest gotów swoje zdanie cofnąć.
– Rok temu przy wspólnych rozmowach, chcieliśmy upamiętnić 10 rocznicę pobytu na tych uroczystościach Lecha Kaczyńskiego, który był u nas dwukrotnie, nie widziałem w tym nic złego, jest to głowa państwa, czuje się związany z tymi uroczystościami, dlatego wstępnie wyraziłem zgodę, nie chcąc nikogo urazić – komentuje ks. prałat Jerzy Kunca.
Burmistrz Pucka pomysł tablicy upamiętniającej byłego prezydenta popiera, ale nie 10 lutego, a 10 kwietnia, żeby uroczystości odbyły się w rocznicę jego śmieci.
– Ostrzegałam księdza, prosiłam, wyraziłam swoją dezaprobatę, którą pokazali również mieszkańcy – komentuje Hanna Pruchniewska. – Skoro kryterium doboru tego prezydenta to jego obecność w Pucku, to warto zaznaczyć, że w latach 90. w Pucku pojawił się Jaruzelski, w 95. był Wałęsa, w 2009 i 2010 odwiedził nas też Kaczyński a później Duda. Zatem honorujmy wszystkich albo nikogo.
Sytuacja nabrała tempa w momencie, kiedy mieszkańcy nie kryjąc zażenowania, komentowali sprawę w internecie. Informacje dotarły też do puckiej fary.
– Gdyby zapytano mnie jeszcze raz czy ta tablice ma się pojawić, nie wiem co miałbym odpowiedzieć. Po reakcjach ludzi, nie chcę żeby tu stanęła, nie chcę żeby dzieliła społeczeństwo – dodaje proboszcz.

Fot. Marek Trybański/TTM
O oficjalne stanowisko zapytaliśmy także prezesa Zarządu Krajowego Związku Piłsudczyków:
”Była na początku koncepcja na odsłonięcie dwóch tablic, w tym jednej dla uhonorowania byłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Szykujemy się jednak na jedną tablicę, ta pojawi się dla upamiętnienia wydarzeń związanych z rocznicą Zaślubin Polski z Morzem. To nie tak, że zrezygnowaliśmy, taka tablica ma łączyć ludzi, jeżeli majestat głowy państwa nie jest szanowany przez społeczeństwo, to tablica nie powinna tam zawisnąć"

Źródło: Hanna Pruchniewska/ fb.com
Wszystko wskazuje na to, że wydarzenia zarówno te prowadzone przez miasto jak i te w puckiej farze, mają odbyć się bez sporów i kłótni, a tematem przewodnim będzie rocznica, która zarówno mieszkańców jak i organizatorów pozytywnie nastawiła do wspólnego świętowania.