Kryminalni z Przymorza zatrzymali 20-letniego wandala. Mężczyzna w trakcie powrotu z pokazu walk bokserskich postanowił sprawdzić swoją siłę i przewrócił auto należące do 26-letniej gdańszczanki. Właścicielka samochodu wyceniła, że naprawa powstałych z tego tytułu uszkodzeń będzie kosztować ją 500 zł.
Pod koniec maja br. 26-letnia gdańszczanka powiadomiła policjantów z Przymorza, że ktoś uszkodził jej samochód. Kiedy rano wyszła na parking, zobaczyła że jej fiat uno leży na lewym boku. W samochodzie wgnieciona została karoseria, brakowało lewego lusterka, a także uszkodzony był lewy błotnik. Zgłaszająca wyceniła starty na 500 zł.
Kryminalni rozpoczęli pracę nad tą sprawą i wczoraj rano zatrzymali 20-letniego gdańszczanina, podejrzanego o uszkodzenie tego fiata. Funkcjonariusze ustalili, że w dniu w którym doszło do przestępstwa, młody gdańszczanin wracał z pokazu walk bokserskich. Pod jednym z bloków spotkał kilku chłopaków i wspólnie z nimi postanowił przewrócić na bok samochód pokrzywdzonej gdańszczanki. Teraz policjanci ustalają dane pozostałych sprawców , którzy brali udział w tym zdarzeniu. Ich zatrzymanie jest kwestią czasu.
Wczoraj zatrzymany 20-latek usłyszał zarzuty w tej sprawie i dobrowolnie poddał się karze. Za uszkodzenie mienia grozi do 5 lat pozbawienia wolności.