21.10.2017 16:00 0 Redakcja/Gdynia.pl
Zakończyły się prace przy odrestaurowywaniu armat będących częścią 11. Baterii Stałej w Gdyni-Redłowie. To miejsce jest popularnym celem pieszych wycieczek i stanowi znakomitą plenerową przestrzeń edukacyjną. Niestety, cieszy się również zainteresowaniem wandali.
Bateria jest uznawana za jeden z najcenniejszych zabytków militarnych Gdyni. Jest ona położona w jednym z najbardziej urokliwych miejsc na Pomorzu, o wyjątkowych walorach przyrodniczych – na terenie rezerwatu przyrody Kępa Redłowska. Część obiektów 11. BAS leży w granicach zamkniętej jednostki wojskowej, w północno-zachodniej części rezerwatu. Stanowiska ogniowe z armatami znajdują się jednak na ogólnodostępnym terenie, około 700 metrów na południe od Polanki Redłowskej. Prowadzi do nich żółty Szlak Kępy Redłowskiej i jest możliwe ich zwiedzanie.
Od czasu, gdy armatami przestało zawiadywać wojsko, są one narażone na działanie czasu, przyrody i ludzi. Dopiero w 2005 roku ponownie zainteresowano się tymi obiektami i rozpoczęła się stopniowa rewaloryzacja stanowisk ogniowych. Do działania włączyły się: Pomorskie Stowarzyszenie Ochrony Fortyfikacji „Reduta”, Pomorskie Forum Eksploracyjne, Pomorska Komisja Krajoznawcza PTTK, Marynarka Wojenna, Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Gdyni, Rada Dzielnicy Redłowo, Biuro Miejskiego Konserwatora Zabytków w Gdyni oraz prywatne firmy.
Dzięki wspólnemu wysiłkowi pasjonatów historii i wsparciu z budżetu Gdyni, udało się przywrócić blask dawnemu obiektowi z okresu zimnej wojny. Obecnie można go zwiedzać, niemniej ze względu na specyfikę terenu, zalecane jest zachowanie dużej ostrożności.