01.08.2017 14:02 0 Redakcja
O chorobach płuc trzeba mówić głośno, często i otwarcie, bo w ich przypadku profilaktyka ma szczególne znaczenie. Mogli się o tym przekonać uczestnicy prozdrowotnej imprezy organizowanej w Sopocie.
Kampania „Płuca Polski” dotarła do Sopotu w piątek 28 lipca. Jej celem była promocja profilaktyki chorób płuc i zdrowego trybu życia. Zapowiedź tego wydarzenia zamieściliśmy w tym artykule.
Na Placu Zdrojowym, tuż przy słynnym sopockim molo, wykwalifikowane pielęgniarki wykonywały bezpłatne badania pojemności płuc – spirometrię. Jest to podstawowe z badań, które pozwala potwierdzić bądź wykluczyć przewlekłą obturacyjną chorobę płuc (POChP).
W badaniu spirometrycznym uczestniczyło 160 chętnych. Warto wspomnieć, że wśród nich były zarówno osoby młode, jak i w podeszłym wieku. Dwóch uczestników badania ukończyło nawet 100 lat. Co ciekawe, okazało się, że ich płuca są o 30 lat młodsze od wieku metrykalnego.
Uczestnicy imprezy mogli też skorzystać ze skanera POChP – bezpłatnego narzędzia, którego zastosowanie pozwala określić, jakie jest ryzyko zapadnięcia na to schorzenie.
– Przebadani uzyskali odpowiedzi na nurtujące ich pytania w zakresie zdrowia płuc oraz ich profilaktyki. Wielu z nich pierwszy raz usłyszało o POChP i dowiedziało się, że mogą należeć do grupy ryzyka zachorowania – komentuje prof. dr hab. n. med. Adam Antczak, ekspert kampanii "Płuca Polski", kierownik Kliniki Pulmonologii Ogólnej i Onkologicznej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
Akcja w Sopocie cieszyła się dużym zainteresowaniem zarówno wśród mieszkańców, jak i turystów. Wszyscy chętni, którzy wzięli udział w akcji, otrzymali gadżety kampanii „Płuca Polski”, a przede wszystkim – informację na temat stanu swoich płuc.