30.07.2017 10:00 0 Redakcja

Projekt się sprawdził – mapa zagrożeń ma już ponad rok

Fot. policja.pl

Mimo że nadal nie każdy o niej słyszał, cieszy się coraz większą popularnością. Mowa o Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa, która sprawdza się również w Wejherowie.

W lipcu minął rok od czasu uruchomienia Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa – innowacyjnego narzędzia, które ma służyć przede wszystkim poprawie bezpieczeństwa mieszkańców. Początkowo mapa miała działać w wybranych regionach Polski, m.in. na Pomorzu, o czym pisaliśmy w tym artykule.

Obecnie jest to już narzędzie wykorzystywane praktycznie w całej Polsce. Niedawno uruchomiono nową wersję mapy, którą można znaleźć na tej stronie. Dodano m.in. możliwość zamieszczenia opisu zdarzenia.

Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa nie jest oczywiście narzędziem doskonałym. Jej główną wadą jest fakt, że często mieszkańcy zgłaszają zdarzenia ze sporym opóźnieniem. Jednak, jak podkreślają policjanci, ważne jest, aby wskazywać im potencjalne miejsca, w których może dochodzić do przestępstw.

Fot. mapy.geoportal.gov.pl

Z oczywistych przyczyn nie jesteśmy w stanie zweryfikować każdego zgłoszenia. Jeśli np. widzimy, że w danym miejscu grupują się nieletni, po jakimś czasie od oznaczenia tego faktu na mapie mogą już się rozejść. Podobnie jest z kierowcami przekraczającymi prędkość na danym odcinku drogi. Wielu z nich przecież zdejmuje nogę z gazu na widok radiowozu – mówi asp. sztab. Anetta Potrykus, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Wejherowie. – Dla nas liczy się jednak przede wszystkim sam fakt reakcji mieszkańców – dodaje.

Każdego dnia mieszkańcy Wejherowa oznaczają około 5–10 zdarzeń na Krajowej Mapie Zagrożeń. Wszystkie są traktowane poważnie przez mundurowych, nawet jeśli nie udaje się ich potwierdzić. Miesięcznie jest to ponad 100 różnego rodzaju sygnałów, które częściowo się pokrywają.

Policja jest od tego, żeby reagować na zagrożenia, a przede wszystkim – je eliminować. Dzięki zgłoszeniom na Krajowej Mapie Zagrożeń, mamy większe możliwości działania. Dlatego zachęcam wszystkich mieszkańców naszego miasta do korzystania z tego narzędzia – podsumowuje Anetta Potrykus.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...