14.01.2025 15:50 3 TS
Decyzja o likwidacji Szkoły Podstawowej w Rekowie Górnym wzbudza wiele emocji wśród mieszkańców, a także rodzi pytania dotyczące jej zasadności i wpływu na lokalną społeczność. Gmina Puck argumentuje jednak, że zmiany są niezbędne, by zapewnić dzieciom lepsze warunki edukacyjne oraz zrównoważony budżet. Do zarzutów i pytań mieszkańców za pośrednictwem mediów społecznościowych odniósł się wójt gminy, Marcin Nikrant.
Dzieci z Rekowa Górnego mają zostać przeniesione do Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Połchowie. Mieszkańców interesuje m.in. dostępność miejsc w placówce w Połchowie.
Szanowni Państwo, W odpowiedzi na zgłaszane kolejne zarzuty i pytania dotyczące planu zamknięcia Szkoły Podstawowej w...
Opublikowany przez Marcina Nikranta - Wójta Gminego Pucka Wtorek, 14 stycznia 2025
— Lekcje na drugą zmianę dotyczą zaledwie kilku klas w tygodniu, co wskazuje na elastyczność organizacyjną szkoły - informuje Marcin Nikrant, wójt gminy Puck. - Od 1 września, po przeniesieniu oddziałów przedszkolnych do budynku w Rekowie Górnym, liczba sal lekcyjnych w Połchowie zwiększy się z 11 do 14, co pozwoli na prowadzenie zajęć w bardziej komfortowych warunkach, bez konieczności wprowadzenia dodatkowej zmianowości – możliwe, że istniejąca zmianowość zmniejszy się.
Sale lekcyjne w ZSP w Połchowie są dostosowane do grup liczących od 20 do 26 uczniów, spełniając wymogi dotyczące powierzchni przypadającej na jednego ucznia.
Ponadto wójt przekonuje, że analiza finansowa pokazuje, że utrzymanie szkoły w Rekowie Górnym jest nieefektywne.
— Odnosząc się do liczby uczniów w szkole w Rekowie na przestrzeni ostatnich 10 lat, należy zauważyć, że w roku 2018, po likwidacji gimnazjów, liczba ta wynosiła 59 uczniów i wzrosła do 69 uczniów w 2025 roku. Jeśli uwzględnić oddział przedszkolny, liczba dzieci wzrosła z 78 w 2018 roku do 84 w 2025 roku. Choć wzrost ten jest zauważalny, nie przekłada się na efektywność ekonomiczną utrzymania szkoły w Rekowie, co jest kluczowe w obecnych warunkach finansowych - podkreśla Nikrant.
Jak przedstawia szef urzędu gminy koszty funkcjonowania szkoły wzrosły z 1,5 mln zł w 2020 roku do 2,7 mln zł w 2024 roku.
— Co czyni ją najdroższą placówką w całej gminie Puck, mimo że liczba uczniów wzrosła o zaledwie 7 osób - twierdzi Marcin Nikrant.
Wójt wyjaśnia, że oszczędności wynikające z likwidacji szkoły w Rekowie mogą wynieść nawet 2 mln złotych rocznie. Jak dodaje środki te zostaną przeznaczone na inwestycje takie jak budowa i remonty infrastruktury drogowej, budowa świetlic wiejskich czy obiektów sportowych.
— Pragnę raz jeszcze zauważyć, że decyzja o likwidacji szkoły w Rekowie Górnym nie odbywa się kosztem dzieci - zaznacza wójt gminy Puck. - Wręcz przeciwnie – przeniesienie uczniów do Połchowa daje im szansę na lepsze warunki edukacyjne i rozwój w nowoczesnej placówce. Jednocześnie budynek szkoły w Rekowie zostanie zagospodarowany na potrzeby przedszkola dla około 90 dzieci, co będzie korzystne dla lokalnej społeczności. Rozwiązanie to wspiera zarówno dzieci w wieku szkolnym, jak i przedszkolnym, zapewniając nowoczesną infrastrukturę i lepszą organizację edukacji - tłumaczy.
Nikrant dodaje, że reorganizacja sieci szkół w gminie Puck jest odpowiedzią na wyzwania demograficzne, ekonomiczne i społeczne. To nie przekonuje rodziców uczniów rekowskiej placówki, którzy uważają, że to tam właśnie ich dzieci mają najlepsze warunki do nauki.
— Chcemy walczyć o naszą szkołę, serce naszej gminy. W naszej szkole są tacy nauczyciele i taka atmosfera, że dzieci nie chcą wracać ze świetlicy do domu. Tak jest im tam dobrze - mówiła w rozmowie z Twoją Telewizją Morską podczas spotkania władz gminy z mieszkańcami mama ucznia uczęszczającego do szkoły w Rekowie Górnym.
Według planów szkoła w Rekowie Górnym ma przestać działać od września 2025 roku. Dzieci mają zostać przeniesione do placówki w Połchowie.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.