16.12.2016 15:37 0 Redakcja

Gdański król dopalaczy zatrzymany, pomagała mu matka

fot. KWP Gdańsk

Gdańscy kryminalni przy wsparciu policyjnych antyterrorystów zatrzymali 25-latka, który na szeroką skalę handlował dopalaczami, w procederze brała udział również jego matka. W trakcie przeszukania mieszkań i siedziby firmy zatrzymanego policjanci znaleźli m.in. kilkaset opakowań różnych substancji, dwie jednostki broni z amunicją oraz kominiarki.

Od kilku miesięcy gdańscy policjanci, pod ścisłym nadzorem Prokuratury Rejonowej Gdańsk - Śródmieście, pracowali nad sprawą handlu dopalaczami. Działania operacyjne doprowadziły między innymi do zatrzymania 25-latka podejrzanego o handel dopalaczami na dużą skalę.

  • Środki, które mężczyzna wprowadzał do obrotu stwarzały bardzo duże zagrożenie dla życia i zdrowia. Z naszych informacji wynika, że zaopatrywał w nie głównie młode osoby. W przestępczy proceder zaangażował swoją matkę, która sprzedawała dopalacze przez okno swojego mieszkania. Mężczyzna z obrotu dopalaczami stworzył sobie stałe źródło dochodu - informuje policja.

fot. KWP Gdańsk fot. KWP Gdańsk fot. KWP Gdańsk fot. KWP Gdańsk fot. KWP Gdańsk

W czwartek (15 grudnia) kryminalni przy wsparciu policyjnych antyterrorystów zatrzymali jednocześnie w trzech różnych miejscach 25-letniego dilera oraz kobiety w wieku 46 i 22 lat. W trakcie przeszukania mieszkań i firmy założonej przez zatrzymanego policjanci znaleźli kilkaset opakowań z różnymi substancjami, dwie jednostki broni z amunicją, kominiarki, telefony komórkowe, wagi elektroniczne, ponad 35 tysięcy złotych w gotówce oraz arkusze z naklejkami o treści "granulat do czyszczenia felg". Funkcjonariusze zabezpieczyli również luksusowy samochód oraz mieszkanie celem ustanowienia przymusowej hipoteki.

  • Cała trójka trafiła do policyjnego aresztu, a znalezione substancje i broń do laboratorium kryminalistycznego. Sprawa jest rozwojowa i policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań - uzupełnia policja.

W piątek (16 grudnia) zatrzymani zostali doprowadzani do prokuratury, 25-latek i 46-letnia kobieta usłyszeli zarzuty sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób, za co grozi do 8 lat więzienia. Policja wspólnie z prokuraturą wnioskuje o zastosowanie dla nich tymczasowego aresztu. W sprawie 22-letniej kobiety trwają dalsze czynności procesowe.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...