14.10.2015 15:02 0 redakcja

Gminy straciły po 7 milionów złotych i chcą rozmawiać z nowym rządem

Włodarze trzech gmin chcą uporządkować sprawy, które ciągną się już od około pięciu lat. - Brak jednoznacznej decyzji, co do przyszłości programu energetyki jądrowej, po 7 latach od jego zainaugurowania, odczytujemy jako oznakę braku zrozumienia problemów 25 tysięcy mieszkańców gmin Choczewo, Gniewino i Krokowa, tutejszych przedsiębiorców, Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej oraz turystów - informują w komunikacie radni trzech gmin.

Gminy Krokowa, Gniewino i Choczewo otrzymają rekompensatę za brak konkretnych decyzji w sprawie budowy siłowni. Nie udało się jednak wypracować porozumienia z przedstawicielami Ministerstwa Skarbu Państwa i Ministerstwa Gospodarki. Do tej pory każda z gmin straciła po 7 mln złotych.

  • Propozycje, które były składane, a dotyczyły inwestycji towarzyszących związanych z przygotowaniem do budowy elektrowni jądrowej, nie są jeszcze zatwierdzone. Praktycznie tego nie ma - dodaje wójt gminy Gniewino Zbigniew Walczak.

W tym roku gminy otrzymają po 400 tysięcy złotych, a nie jak się domagały po 1 mln złotych. Wójtowie uważają także, że z powodu zbliżających się wyborów są zmuszeni zwrócić się do prezydenta.

  • Praktycznie parlament już nie funkcjonuje, rząd jest do wyborów. Stąd też jest propozycja stanowiska do przyjęcia na dzisiejszej sesji, aby zwrócić się do prezydenta Polski, przedstawić określoną sytuację, jak jest po tylu latach współpracy - wyjaśnia Zbigniew Walczak.

Radni po wyborach mają zamiar rozpocząć rozmowy z nowym rządem, aby nadrobić dotychczasowe zaniedbania i zmianę podejścia do tematyki energetyki jądrowej.

  • Można odnieść wrażenie, że z chwilą likwidacji stanowiska pełnomocnika ds. polskiej energetyki jądrowej, rząd stracił zainteresowanie rozpoczętym przez siebie projektem - informują w komunikacie radni gmin Choczewo, Gniewino i Krokowa.

Samorządowcy uważają, że nie uda się rozwiązać tej sprawy bez pomocy ministrów.

  • Rząd wrócił do programu energetyki jądrowej, wyznaczył Polską Grupę Energetyczną i potrzeba tu głównie zdecydowania ze strony rządu. Samo PGE robi wrażenie, że jest pozostawione samo sobie i nie rozwiąże do końca tego problemu - mówi wójt gminy Gniewino.

Okazuje się, że gminy tracą dochody ze sprzedaży gruntów. Nie są w stanie bowiem ustalić przeznaczenia działek pod inwestycje. Dzięki ich sprzedaży gminy uzyskałyby wkład do projektów europejskich w latach 2014-2020.

  • Gminy dysponują opracowaniami przygotowanymi przez zespoły prawników i ekonomistów, w których zawarto analizy i szacunki poniesionych strat. Według powyższych danych przedłużający się i kontrowersyjny proces przygotowań do budowy EJ spowodował straty rzędu ok. 7 mln zł w budżecie każdej z 3 gmin. Straty te będą rosnąć do momentu podjęcia wiążącej decyzji w sprawie EJ - czytamy dalej w komunikacie.

Przeczytaj pełną treść stanowiska w sprawie polskiego programu jądrowego:


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...