27.02.2015 08:42 0

Gdynia walczy z brzydkim zapachem

fot. Tadeusz Urbaniak/gdynia.pl

28 tys. ton łupiny olejowca gwinejskiego magazynowane na terenie Nabrzeży Polskiego i Rotterdamskiego są przyczyną brzydkiego zapachu, który unosi się ostatnio nad centrum Gdyni. Prezydent miasta zwrócił się do zarządów Portu Gdynia oraz Bałtyckiego Terminalu Drobnicowego o informację, w jaki sposób można ograniczyć wydzielanie się przykrego zapachu.

  • Obowiązek podjęcia takich kroków spoczywa na przedsiębiorcy, nawet jeśli ma stosowne uprawnienia do prowadzenia swojej działalności. W szczególności zaś należy dbać, by emisja gazów nie dotykała terenów zamieszkanych. W skrajnym przypadku prezydent ma prawo korzystać z ustawowych narzędzi dyscyplinowania, między innymi nakazać wykonanie przeglądu ekologicznego i wszczęcie postępowania w sprawie ograniczenia wpływu na środowisko. Mamy nadzieje, że nie będzie to konieczne - czytamy na stronie gdynia.pl

Źródłem uciążliwego zapachu są łupiny olejowca gwinejskiego, czyli ekologiczne i nieszkodliwe paliwo, często wykorzystywane przez elektrociepłownie. Głównym powodem rozprzestrzeniania się nieprzyjemnego zapachu jest nadmorska wilgoć.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...