25.07.2013 14:20 0

Bałtyk zbiera tragiczne żniwo

Tego lata już kilkanaście osób nie powróciło z nadmorskich kąpielisk. Ratownicy WOPR'u i SAR robią co mogą by zmniejszyć odsetek śmiertelnych wypadków i apelują o rozwagę.

Większa część plażowiczów nie jest świadoma ogromu czyhających na nich zagrożeń, brawura i alkohol tylko pogłębiają problem, który z weekend'u na weekend rośnie w zaskakującym tempie.

Statystyki Policji:

  • 9 lipca, Jastrzębia Góra, wejście 20, godzina 14 utonął 36-letni mieszkaniec pow. otwockiego podczas ratowania dziewczynki.
  • 13 lipca 5.30 rano, Władysławowo, wejście nr 1, o godzinie 5.30 do wody wbiega 17-letni mieszkaniec Gdańska, najprawdopodobniej pod wpływem alkoholu, trwają poszukiwania.
  • 20 lipca 16.30, Karwia, wejście 45. Topi się dwóch mężczyzn, 30-latek odwieziony do szpitala, 34-letni mieszkaniec pow. Garbolińskiego zmarł po godzinnej akcji reanimacyjnej.
  • 20 lipca, 18.10, Władysławowo, wejście nr 6: do wody wchodzi 24-letni mieszkaniec Władysławowa na ratunek topiącej się siostrze. Ta dopływa sama do brzegu, 24-latkowi się nie udaje. Morze wyrzuciło jego ciało na brzeg 4 dni później w okolicy portu od strony półwyspu. Jest to jedyna ofiara Bałtyku pochodząca z gminy Władysławowo w tym roku.
  • 20 lipca, 18.30, Władysławowo, wejście nr 1, utonął 26-latek z pow. żniński (kuj-pom).
  • 21 lipca, 9.20, Władysławowo, wejście nr 9 / utonął 38-latek z pow. lipnowskiego.
  • 21 lipca, 10.30, Karwia, wejście 42 – 44, 62-latek z Rawy Mazowieckiej zaginął w wodach Bałtyku, tego samego dnia ok. 18.15 znaleziono ciało najprawdopodobniej tego mężczyzny.
  • 22 lipca, 12.40, Władysławowo wejście nr 1. topi 51-letni mieszkaniec pow. zawierciański, godzinna akcja reanimacyjna kończy się zgonem.
  • 22 lipca, ok. godz 13. Władysławowo, wejście 9-10, ma miejsce zaginięcie 21-letniego mieszkańca Krakowa, jego poszukiwania trwają.
  • 22 lipca, 15.50, Chłapowo, wejście nr 15, utonął 27-latek z Krakowa.

W tym roku utopiło się 10 osób. Do tragedii dochodziło na niestrzeżonych kąpieliskach, przy pięknej pogodzie ale wzburzonym morzu, wysokiej fali i prądach wstecznych.

Najwięcej ofiar odnotowano między 20 – 22 lipca (sb, nd, pon) - Władysławowo – 1: 3 utonięcia - Karwia - 42 – 45: 2 utonięcia - Władysławowo – 9: 2 utonięcia

Najczęstsze zagrożenia są najmniej oczywiste:

  • silne prądy wsteczne: stanowią jedną z głównych przyczyn utonięć. Masy wody niesione przez fale cofają się wciągając na dno.

  • wysokie falowanie: fale morskie często osiągają duże rozmiary. Należy pamiętać, że podczas falowania możemy szybko stracić grunt pod nogami.

  • silne porywy wiatru: szczególnie niebezpieczne gdy wieje od strony lądu. Uniemożliwiają bezpieczny powrót do brzegu.

  • Przegłębienia: występujące miejscowo rowy i rewy oraz tzw. wilcze doły mają wpływ na zróżnicowanie dna morskiego. W niektórych miejscach wystarczy krok, aby głębokość zmieniła się o kilkadziesiąt centymetrów.

Pamiętając o kilku prostych zasadach dajemy sobie i innym większe szanse w przypadku zagrożenia. Watro pamiętać na przykład o odpowiednim wyborze kąpieliska by było strzeżone, odpowiedniej opiece nad nieletnimi czy nieprzekraczaniu wyznaczonych przez boje stref.

  • Pamiętajmy, że bezpieczeństwo nasze i naszych dzieci nad wodą zależy w dużej mierze od nas samych. Sprzyjająca pogoda, wysokie temperatury, wręcz upały powodują, że coraz częściej wybieramy się nad wodę. W trakcie letniego wypoczynku czasem plażowiczom brakuje zdrowego rozsądku. Większość utonięć jest wynikiem lekkomyślności ludzi oraz lekceważenia obowiązujących przepisów. Kąpiel w miejscach niestrzeżonych, oraz alkohol to główne przyczyny utonięć. Od piątku do niedzieli, utonęło aż 7 osób, jedna nadal jest zaginiona - czytamy w komunikacie Policji.

Świadomość zagrożenia jest ważna lecz faktem jest iż najczęstszą przyczyną tragedii bywa ludzka głupota, alkohol połączony z brawurą daje niemal 100% okazje na tragedie, więc pytanie powinniśmy zadać sobie sami czy warto...?


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...