Szyprowie jednostek zabierających na pokład turystów mają przed każdym wyjściem w morze informować Kapitanat Portu o liczbie pasażerów na pokładzie. Przekazane w ten sposób dane będą weryfikowane przez funkcjonariuszy straży granicznej, bądź kontrolerów Kapitanatu Portu, którzy mają prawo do przeprowadzania kontroli „na wodzie”.
Kapitan Portu – w drodze decyzji administracyjnej – nakładał będzie dotkliwe kary na szyprów, którzy bagatelizują przepisy narażając zdrowie i życie pasażerów. Wysokość kar wynosić może od kilkuset złotych do sumy dwudziestu średnich pensji – to pierwsze wytyczne po kontroli przeprowadzonej dziś w porcie we Władysławowie przez Urząd Morski w Gdyni.
Wojewoda pomorski Ryszard Stachurski, z dużym zaniepokojeniem przyjął informacje medialne o praktykach stosowanych przez niektórych armatorów oferujących rejsy turystyczne po wodach Bałtyku. Wojewoda zwrócił się w tej sprawie do Dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni, który osobiście udał się dziś do portu we Władysławowie. Jak poinformował nie można wykluczyć, że opisywane w mediach praktyki miały miejsce w rzeczywistości.
Wojewoda Pomorski zobligował Urząd Morski w Gdyni oraz Słupsku do prowadzenia rzetelnych kontroli przewozów pasażerskich. Ich wyniki mają być przekazywane Wojewodzie w formie cotygodniowych raportów, do zakończenia sezonu wakacyjnego.