Policjanci z Pucka zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież 4 grzejników centralnego ogrzewania wartych 1000 złotych z mieszkania komunalnego, którego był najemcą. 41-latek sprzedał grzejniki w skupie złomu. Śledczy ustalili, że nie było to jedyne przestępstwo. Okazało się, że mieszkanie było odcięte od energii elektrycznej, a zatrzymany samowolnie podłączył się do prądu z pominięciem licznika i w ten sposób bezprawnie korzystał darmowej energii. Za oba przestępstwa mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj śledczy puckiej komendy postawili dwa zarzuty przestępstw 41-letniemu mieszkańcowi Pucka: kradzieży 4 grzejników centralnego ogrzewania oraz prądu. Policjanci otrzymali zgłoszenie, że w mieszkaniu komunalnym w Pucku mogło dojść do kradzieży grzejników. Mundurowi pojechali na miejsce i ustalili, że faktycznie mężczyzna będący najemcą tego mieszkania zdemontował w nim cztery grzejniki CO wartości 1000 złotych i sprzedał je w skupie złomu. Za ich sprzedaż otrzymał 240 złotych. 41-latek od razu trafił do policyjnego aresztu. W trakcie pracy w mieszkaniu zatrzymanego śledczy stwierdzili również kradzież prądu. Okazało się, że mężczyzna nie miał go od wiosny 2012 roku, bo nie płacił rachunków. Samowolnie podłączył się do energii elektrycznej z pominięciem licznika i w ten sposób od października ubiegłego roku korzystał z darmowej energii elektrycznej.
Teraz podejrzany będzie odpowiadał za dokonanie obu kradzieży. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.